To już dzisiaj! Pierwszy poważny sprawdzian reprezentacji Anglii, której w walce o półfinał Mistrzostw Świata w Katarze przyjdzie się zmierzyć z Francją. Oba zespoły nie należą do najbardziej zaciekłych rywali w historii futbolu, a ich spotkania o punkty mamy okazję oglądać niezwykle rzadko.

Jeśli chodzi o ostatnie starcie Anglii z Francją w Pucharze Świata, aby przypomnieć jego losy musielibyśmy cofnąć się aż o 40 lat. W 1982 roku w Bilbao Anglicy pokonali Francuzów w fazie grupowej 3:1. Podobna sztuka udała im się już także 16 lat wcześniej, podczas Mundialu rozgrywanego na ich stadionach. Francuzi z kolei nigdy nie wygrali z Anglikami podczas turnieju o tytuł Mistrzów Świata!

Inaczej jednak sytuacja wygląda w temacie Mistrzostw Europy, na których Anglia nigdy nie pokonała Francji. W 2012 roku w Doniecku doszło co prawda do remisu 1-1, ale osiem lat wcześniej, podczas Euro 2004 w Portugalii górowali Les Bleus. Był to moim zdaniem najciekawszy pojedynek obu ekip w historii. Kiedy upłynęło 90 minut, Anglicy byli już niemal pewni zwycięstwa po golu Franka Lamparda z 38. minuty. Sytuację odwrócił jednak wtedy w doliczanym czasie gry wielki Zinedine Zidane. Francuz najpierw fantastycznie wykorzystał rzut wolny, a zaraz potem rzut karny. Jak wyglądała jedenastka Synów Albionu, która dopuściła do takiej wpadki? Co robią tamci kadrowicze obecnie?

David James

O ile większość kolegów James’a z ówczesnej drużyny trzymało się barw jednego klubu, o tyle bramkarza można określić mianem podróżnika. Pochodzący z Jamajki golkiper zaliczył w swojej karierze aż osiem brytyjskich zespołów, grając zarówno w Premier League, jak i w Championship. David James w swojej karierze pokazał, że nie ma rzeczy niemożliwych do osiągnięcia. Na Mundialu zadebiutował w 2010 roku w Południowej Afryce, mając prawie 40 lat. Dwa lata wcześniej należał do składu Harry’ego Redknappa, którego Portsmouth wywalczyło legendarne zwycięstwo w FA Cup. Co więcej, na Euro 2004 pojechał, grając dla występującego na zapleczu ekstraklasy West Hamu. Był przy tym pierwszym wyborem Svena Gorana-Erikssona. Niestety, w meczu z Francją sprokurował jedenastkę. Próbując ratować dramatyczną sytuację, sfaulował mijającego go w polu karnym Thierry’ego Henry’ego. Po zakończeniu kariery, James próbował swoich sił w trenerze. Były bramkarz realizuje się również jako artysta.

Gary Neville

Prawy obrońca, obecnie ekspert i komentator w telewizji Sky Sports, karierę zaczynał pod skrzydłami Sir Alexa Fergusona. Z Manchesterem United osiągnął wszystko, co tylko możliwe. Dwunastokrotny mistrz Anglii i dwukrotny zwycięzca Ligi Mistrzów odgrywał także istotną rolę w reprezentacji kraju. Na Euro 2004 pojechał razem z młodszym bratem, który na tamtym turnieju był jednak tylko rezerwowym. Po zakończeniu kariery, poza działalnością w mediach, próbował swoich sił w roli trenera Valencii oraz w polityce, będąc członkiem Partii Pracy. Neville realizuje się również we wszelkiego rodzaju inwestycjach. W 2014 roku razem z kolegami z legendarnego zespołu Manchesteru United został właścicielem czwartoligowego Salford City.

Sol Campbell

Z ponad pięciuset meczów w klubowej karierze, Sol rozegrał większość w barwach Tottenhamu. Następnie dołączył do szeregów największego derbowego rywala Kogutów, kontynuując swoja karierę w Premier League. W reprezentacji Campbell przeważnie był pewniakiem i nie inaczej było podczas turnieju rozgrywanego w Portugalii. Rozegrał tam wszystkie mecze od deski do deski i był bliski, by dać Anglii zwycięstwo w ćwierćfinale przeciwko gospodarzom. Jego gol w końcówce drugiej połowy odwołany został jednak z powodu rzekomego przewinienia partnera z linii obrony na bramkarzu.

Sol Campbell pozostał aktywny społecznie także po zakończeniu piłkarskiej kariery. Były obrońca uczestniczy w różnych przedsięwzięciach, prowadzi walkę przeciwko rasizmowi oraz posiada własną organizację charytatywną. Próbował również swoich sił w polityce, chcąc wystartować w wyborach na burmistrza Londynu, co ostatecznie nie doszło do skutku. Campbell od czasu do czasu pojawia się także w programach telewizyjnych jako piłkarski ekspert.

Ledley King

Anglik o karaibskim pochodzeniu całą karierę wierny był jednemu klubowi. W Tottenhamie spędził trzynaście lat, rozgrywając w tym czasie ponad trzysta meczów. Kiedy grał, pojawiały się głosy, że jest najlepszym obrońcą w Premier League. Jego występy mocno zależały jednak od stanu zdrowia, które nie było atutem Kinga. Wielokrotnie musiał zmagać się z nawracającą kontuzją kolana, a ta ostatecznie doprowadziła go do przedwczesnego zakończenia kariery. Choć w reprezentacji Anglii grywał raczej od święta, udało mu się zadebiutować zarówno na Mundialu, jak i na Euro. W meczu z Francją skorzystał na urazie Johna Terry’ego i wyszedł w podstawowej jedenastce obok Sola Campbella. W kolejnych spotkaniach na turnieju był już tylko rezerwowym. Na chwilę obecną pracuje w zarządzie Tottenhamu, gdzie realizował się również przez jakiś czas w sztabie szkoleniowym w roli asystenta.

Ashley Cole

Absolutny pewniak na lewej obronie reprezentacji Anglii w pierwszej dekadzie XXI wieku. W trakcie swojej kariery zagrał na wszystkich wielkich turniejach, do których Anglicy się zakwalifikowali. Obok Sola Campbella piłkarz legendarnego zespołu Arsenalu The Invincibles, który pod przywództwem Arsene’a Wengera zdobył mistrzostwo Premier League, ani razu nie przegrywając. Karierę kontynuował w Chelsea, z którą także osiągnął mistrzostwo kraju oraz wygrał Ligę Mistrzów w sezonie 2011/12. Granie w piłkę zakończył w drugoligowym Derby County pod wodzą Franka Lamparda, z którym obecnie współpracuje, jako członek sztabu szkoleniowego Evertonu.

David Beckham

Piłkarz czy gwiazda mody? Zdrajca narodu czy ofiara medialnej nagonki? Można go było kochać, bądź nienawidzić, ale raczej nikt nie odmówi Beckhamowi wspaniałego talentu. Osiągał wielkie sukcesy w Manchesterze United i Realu Madryt. Jako ekspertowi od stałych fragmentów, wykonywania rzutów wolnych w Realu ustępował mu nawet Roberto Carlos. Niestety, z Euro 2004 zapamiętaliśmy go przede wszystkim z powodu dwóch przestrzelonych jedenastek. Pierwsza miała miejsce właśnie w meczu z Francją. Anglik mógł wyprowadzić swoją drużynę na dwubramkowe prowadzenie, jednak nie udało mu się oszukać bramkarza rywali. Później fatalnie skiksował w konkursie rzutów karnych w ćwierćfinale przeciwko Portugalii, a Anglicy ostatecznie pożegnali się z turniejem. Beckham to ten typ człowieka, którego wszędzie pełno. Po zakończeniu kariery występował w filmach, programach telewizyjnych, konkursach mody, reklamach czy w roli eksperta.

Steven Gerrard

Nad tematem obecnych poczynań byłego gracza Liverpoolu rozwodzić się nie ma sensu, bowiem ledwo miesiąc temu Gerrard został zwolniony z Aston Villi. Wcześniej w roli trenera realizował się w szkockim Rangers, z którym udało mu się przełamać wielką hegemonię Celticu i zdobyć upragniony tytuł po dziewięciu latach posuchy. Steven w drodze po mistrzostwo nie przegrał nawet jednego meczu, jednocześnie notując z klubem przyzwoity wynik w Lidze Europy. Nic dziwnego więc, że po nieudanej przygodzie w Birmingham ponownie łączono go ze szkockim klubem.

Pisząc o angielskim pomocniku, nie sposób nie wspomnieć o jego znakomitej karierze piłkarskiej. Gerrard jest wychowankiem Liverpoolu, w którym spędził niemal całą swoją karierę. Jednym z najważniejszych momentów był dla niego finał Ligi Mistrzów przeciwko Milanowi, w którym natchnął swój zespół do niesamowitego comeback’u z 0-3 na 3-3 i ostatecznego triumfu w rzutach karnych. Pech chciał, że wielu kibiców pamięta też mu fatalny poślizg w meczu z Chelsea, który mocno przyczynił się do zaprzepaszczenia szans na niesamowicie wyczekiwane mistrzostwo kraju.

W meczu Anglii z Francją na Euro 2004, także został głównym winowajcą porażki. To przez jego fatalne podanie faulu w polu karnym dopuścił się David James, co poskutkowało jedenastką wykorzystaną przez Zidane’a.

Frank Lampard

Partner Gerrarda ze środka pola w przeciwieństwie do kolegi może wspominać ten mecz z podniesioną głową. To on wyprowadził Synów Albionu na prowadzenie, kończąc dośrodkowanie Beckhama precyzyjnym strzałem głową. Lampard jest obecnie kolejnym trenerem, którego kibice na Wyspach znają doskonale. Po zakończeniu kariery szybko zrobił papiery na menedżera i pokazał się światu piękną przygodą z Derby County. W 2019 roku Anglik był o włos od wprowadzenia Baranów do Premier League. Szybko sięgnęła po niego Chelsea, gdzie może i nie osiągnął wymiernych sukcesów, ale zdobył ogromne doświadczenie. W ubiegłym sezonie pozwoliło mu to utrzymać w elicie dołujący Everton, w którym pracuje na chwilę obecną.

Paul Scholes

Ostatni z linii pomocy Synów Albionu, lecz nie gorszy od swoich kolegów. Wierny całe życie jednemu klubowi, Paul Scholes był jednym z cudownych dzieci Sir Alexa Fergusona i motorem napędowym potężnego zespołu Czerwonych Diabłów. Ukochany klub przyszło mu ratować nawet wtedy, gdy był już na emeryturze, a Manchester United zmagał się z problemami kadrowymi.

Scholes dysponował nieprzeciętnymi umiejętnościami technicznymi, inteligencją i wizją gry. Potrafił zagrywać niezwykle precyzyjne piłki przez pół boiska na nogę do kolegów oraz uderzyć celnie z kilkudziesięciu metrów. Po zakończeniu kariery bez większych efektów próbował swoich sił w mediach i menedżerce. Jest również jednym z właścicieli czwartoligowego Salford City.

Wayne Rooney

Na Euro 2004 rodziły się młode gwiazdy, a byli to w szczególności piłkarze Manchesteru United. 18-letni Wayne jeszcze przed turniejem stał się najmłodszym graczem i najmłodszym strzelcem reprezentacji Trzech Lwów. Podczas rozgrywek pobił także rekord najmłodszego strzelca w historii Mistrzostw Europy. Zanotował łącznie cztery trafienia w fazie grupowej – po dwa przeciwko Chorwacji i Szwajcarii. Z dobrej strony pokazał się także w swoim debiucie na turnieju przeciwko reprezentacji Francji. Po pięknej szarży z piłką przez pół boiska został sfaulowany w polu karnym. Niestety, nie pomógł w ten sposób swojej drużynie, bowiem karny Beckhama został obroniony przez francuskiego bramkarza. Obecnie Rooney kontynuuje karierę w roli trenera. Po nieudanej, choć bardzo ambitnej próbie ratowania pogrążonego w długach Derby County, przeniósł się za ocean i prowadzi waszyngtoński klub D.C. United. O Rooneyu zrobiło się głośno także w kontekście słynnego wywiadu z Cristiano Ronaldo, bowiem Anglik nie bał się skrytykować byłego kolegi z klubu.

Michael Owen

Napastnik Liverpoolu strzelił pięć goli w eliminacjach do Euro 2004. Mimo to, podczas fazy grupowej turnieju w Portugalii czyścił tylko parkiet, po którym szalał młody, natchniony Wayne Rooney. Niemniej jednak, w każdym meczu był nieodłącznym elementem pierwszego składu reprezentacji Trzech Lwów. Jego talent w końcu odpalił w ćwierćfinałowym meczu przeciwko Portugalii, w którym z łatwością dochodził do sytuacji strzeleckich.  Jedną z nich zamienił na bramkę, dając prowadzenie Synom Albionu.

Owen seryjnie zdobywał gole dla The Reds, ale z klubem nie wygrał ani mistrzostwa kraju ani Ligi Mistrzów. W kolejnych latach występował w Realu Madryt, Newcastle, Manchesterze United oraz Stoke City. Od zakończenia kariery realizuje się jako sportowy ekspert i komentator. Owen jest wielkim fanem wyścigów konnych i posiada własną stadninę.