Nie tak dawno Derby walczyło o awans do Premier League. W poprzednim sezonie ledwo co udało im się uniknąć spadku, kończąc sezon raptem punkt przed Wycombe Wanderers. Jednak w ostatnich dniach widmo opuszczenia Championship stało się realne jak nigdy dotąd.

Stary problem, nowe kary

Kłopoty Baranów zaczęły się kilka lat temu. Władze klubu zostały wtedy posądzone o oszustwa przy składaniu sprawozdań finansowych za sezony 2015/16, 2016/17 i 2017/18. Zarzuty zostały umorzone i sprawa przycichła, aż do końcówki poprzedniego sezonu. Dawne utarczki z prawem chciało wykorzystać wcześniej wspomniane Wycombe. Zespół z Adams Park liczył na minusowe punkty, dzięki którym to on pozostałby w Championship. Tak się jednak nie stało, ale EFL postanowiło ponownie przyjrzeć się Derby. Zamiast odjęcia punktów skończyło się na grzywnie i nakazie ponownego wysłania, tym razem poprawionej dokumentacji z tamtego okresu.

I tu problemy drużyny Wayne’a Rooneya zaczęły się na nowo. Według m.in. Daily Mail strony osiągnęły pewne porozumienie w kwestii kary dla Derby. W najbliższym czasie klub ma zostać ukarany utratą dwunastu punktów w ligowej tabeli. W czym 9 z nich ma zniknąć w tym sezonie, a pozostałe 3 wraz ze startem przyszłorocznej kampanii, bez względu na szczebel rozgrywkowy, na którym przyjdzie zespołowi występować. Jeżeli doszłoby do wymierzenia tej kary w najbliższym czasie, to ekipa z Pride Park Stadium spadłaby na ostatnie miejsce w tabeli, mając na koncie jedno “oczko” i traciłaby 6 punktów do bezpiecznego miejsca (stan na 21.09.2021).

Jakby tego było mało to Mel Morris, właściciel Derby dąży do sprzedaży klubu. Możemy być więc pewni, że nie zamierza wykładać pieniędzy potrzebnych na walkę o utrzymanie. Na antenie radia BBC Radio Derby publicznie przeprosił wszystkich klubowych pracowników i kibiców za złożenie wniosku o wyznaczenie zarządu sądowego.

Nawarstwiające się kłopoty

W piątek klub wystosował komunikat informujący o aktualnej sytuacji. W oświadczeniu możemy przeczytać, że klub zapowiada przejęcie przez zarząd przymusowy*. Problemy finansowe podczas pandemii i konflikt z EFL, przez które nie mogą liczyć na wsparcie finansowe dla klubów Championship (ponad 8 mln funtów), doprowadziły do złożenia zawiadomienia o zamiarze powołania administratorów.

Działanie to było konieczne ze względu na szereg wydarzeń. W zeszłym tygodniu stało się jasne, że trwający proces identyfikacji nabywcy klubu prawdopodobnie nie będzie owocny, pomimo wielu negocjacji z wiarygodnymi stronami. Pandemia COVID-19 wywarła poważny wpływ na przychody i zyski wszystkich jego firm. Dlatego też klub nie był w stanie spełnić swoich codziennych zobowiązań finansowych. Dyrektorzy nie mieli innego wyjścia, jak podjąć trudną decyzję, aby chronić klub.

Sprowadzenie problemu finansowego do pandemii jest całkiem śmieszne, kiedy przyjrzymy się wykresowi pokazującym wydatki podczas rządów Mela Morrisa.

Planowana sprzedaż klubu i stadionu, która miała zostać zamknięta w styczniu 2020 r., upadła, gdy EFL zakwestionowało transakcje sprzedaży stadionu. Zarzuty zostały odrzucone około 9 miesięcy później. Toczące się spory sądowe i zarzuty dotyczące przepisów dotyczących P&S oraz przedłużający się harmonogram dochodzenia do rozwiązania, zwiększyły niepewność i utrudniły negocjacje.

Kwestie te spowodowały również, że EFL uniemożliwił klubowi skorzystanie z około 8,3 miliona funtów pomocy finansowej, która została udostępniona wszystkim innym klubom Championship w związku z regulowaniem zobowiązań PAYE**.

To jeszcze nie koniec

Według przepisów ligi doprowadzenie do wejścia administratorów oznacza dla Baranów odjęcie kolejnych 12 punktów. Czyli łącznie mogą otrzymać aż 21 punktów ujemnych w tym sezonie! Ponadto EFL nałoży na klub karę dwuletniego zakazu transferowego. Ważną rolą administratorów będzie złagodzenie kar. W szczególności tych trzech minusowych punktów, które mają być odłożone na przyszły sezon. Dla Derby w najbliższych tygodniach kluczowe będzie znalezienie odpowiedniego nowego właściciela. Nadzieją są też fani, którzy mogą zorganizować kupno w ramach Supporters’ trust.

Klub z szacunkiem prosi, aby nasi kibice nadal okazywali swoje wsparcie. Zwłaszcza zespołowi grającemu pod wodzą Wayne’a Rooneya i naszym pracownikom, którzy byli wybitni w tych trudnych czasach. To ciągłe wsparcie będzie z kolei pomocne, ponieważ będziemy szukać nowego właściciela, który poprowadzi Klub do przodu.

Dla naszych rodaków w składzie Derby sytuacja nie wygląda malowniczo. Pytanie brzmi, czy Kamil Jóźwiak i Krystian Bielik zostaną, aby ratować tonący okręt, albo raczej łódź podwodną? Można też uciec, ale dokąd?

*zarząd przymusowy – osoba powoływana w cywilnym sądowym postępowaniu zabezpieczającym lub w cywilnym sądowym postępowaniu egzekucyjnym z przedsiębiorstw (celem tego rodzaju egzekucji jest zbycie przedsiębiorstwa w całości)

**PAYE – podatek typu pay-as-you-ear-ear lub pay-as-you-go. W Australii i Wielkiej Brytanii to potrącenie podatków od wypłat dochodu dla pracowników.