Drugi sezon z rzędu widzieliśmy to samo. Podopieczni Brendana Rodgersa świetnie spisywali się niemal przez całe rozgrywki, by na ostatniej prostej wylecieć z czołowej czwórki. Awans do Ligi Mistrzów kolejny raz uciekł Lisom sprzed nosa. W przebiciu „szklanego sufitu” pomóc mogą transfery. Dziś szukamy dla Leicester City wzmocnienia ofensywy – konkretnie pozycji skrzydłowego.
Witamy w naszej transferowej Poradni AE. Codziennie na naszej stronie będzie ukazywać się nowy tekst. Jedna drużyna, jedna pozycja na boisku i 4 opcje. Kolejność alfabetyczna. Na naszym Fanpage’u czekamy na dyskusje i wasze komentarze. Jakie są wasze propozycje?
Drużyna z King Power Stadium ma mocną i stosunkowo szeroką kadrę i dokonała już dwóch transferów. Zespół zasilili napastnik Red Bulla Salzburg, Patson Daka oraz defensywny pomocnik Lille, Boubakary Soumaré. Dołączył również zawodnik z kartą na ręku, Ryan Bertrand.
Rodgers najczęściej rotuje między dwoma systemami taktycznymi: 4-2-3-1 oraz 3-4-1-2. Jeśli proponuje ten pierwszy, to potrzebuje dwóch dynamicznych skrzydłowych, gotowych, by wspomagać napastnika. I właśnie w przypadku tej pozycji ma najmniejszy wybór. Poza młodym Harveyem Barnesem, który stracił końcówkę ostatnich rozgrywek z powodu kontuzji kolana, może skorzystać jeszcze z usług zawodzącego Ayoze Pereza oraz Marca Albrightona, gracza nie do końca dostosowanego do występów w tej roli.
A zatem: szukamy Leicester City ofensywnie grającego skrzydłowego, który potrafi nie tylko kreować sytuacje, ale i samemu strzelać bramki. Oto nasze propozycje:
Zdrowy rozsądek: Xherdan Shaqiri
Prasa sugeruje, że Szwajcar jest na wylocie z Liverpoolu. The Reds mają żądać za 29-latka jedynie 13 milionów funtów. I chociaż Shaqiri w poprzednim sezonie ligowym spędził na murawie zaledwie ekwiwalent sześciu pełnych spotkań, to na Euro pokazał, że nie zapomniał, jak się gra w piłkę. Eks-zawodnik Stoke miał udział przy czterech z ośmiu trafień Helwetów na turnieju i odgrywał rolę jednego z liderów zespołu.
Xherdan Shaqiri’s record in major international tournaments:
👕 17 appearances
⚽️ 9 goals
🅰️ 4 assistsThe main man for #SUI . 🙌 pic.twitter.com/MNSGMrMqMd
— Statman Dave (@StatmanDave) July 2, 2021
Fani Premier League dobrze znają atuty wychowanka FC Basel. Filigranowy zawodnik świetnie czuje się w grze kombinacyjnej, potrafi wnieść do akcji sporo dynamiki, nie boi stosować się niekonwencjonalnych rozwiązań i dysponuje bardzo groźnym, silnym strzałem z dystansu. Dodatkowo świetnie bije stałe fragmenty gry lewą nogą, co zawsze stanowi wartość dodaną. Jeśli Leicester szuka skrzydłowego, to pozyskanie Shaqiriego może okazać się bardzo dobrym wyborem, zwłaszcza że Szwajcar z powodzeniem może zostać ustawiony również centralnie, za plecami graczy linii ataku. Za taką cenę gracza o podobnych umiejętnościach, otrzaskanego z angielską ekstraklasą (129 występów) będzie bardzo trudno znaleźć.
Strefa marzeń: Wilfried Zaha
Wyobraźcie to sobie tylko: na szpicy Jamie Vardy w formie, wspierany przez Kelechiego Iheanacho oraz Wilfrieda Zahę. Piłki do nich dogrywają Youri Tielemans oraz James Maddison w optymalnej dyspozycji, a w odwodzie jest jeszcze Harvey Barnes. Brzmi groźnie? Oczywiście, że tak! Jeśli pojawi się szansa pozyskania Iworyjczyka, na King Power Stadium nie powinni marnować ani chwili. 28-latek to zawodnik, który jest w stanie pomóc zespołowi wskoczyć w końcu do czołowej czwórki. Wszak już nie raz zdarzało mu się ciągnąć Crystal Palace niemal w pojedynkę. W poprzednich rozgrywkach pokazał, że odbudował się po rozczarowującej kampanii 2019/20. I wygląda na to, że to ostatni dzwonek, aby zrobił krok do przodu. Lider The Eagles w młodości sparzył się już przy okazji transferu do Manchesteru United, lecz teraz wydaje się gotowy, by spróbować sił w bardziej wymagającym środowisku.
Prezes Crystal Palace, Steve Parish, nie ukrywa, że jego największa gwiazda pragnie poszukać nowych wyzwań. Z jednej strony mówi, że wysokość oferty musi być odpowiednia. Z drugiej – kontrakt wychowanka Orłów wygasa za dwa lata i pozycja do negocjacji nie jest już taka mocna jak kilka sezonów temu. Media spekulują, że za reprezentanta Wybrzeża Kości Słoniowej trzeba będzie zapłacić od 35 do 50 milionów funtów. Zwłaszcza dolna część przedziału wyceny tego skrzydłowego znajduje się w zasięgu Leicester City.
Co Zaha mógłby wnieść do drużyny Brendana Rodgersa? Dynamikę, ogromną pewność siebie i&nb