Sytuacja kadrowa mistrzów Anglii w defensywie wygląda dramatycznie po tym, jak Virgil van Dijk, Joe Gomez oraz Joël Matip odnieśli poważne kontuzje. Oczywistym jest więc, iż latem konieczne będą dalsze wzmocnienia środka obrony. David Ornstein na łamach The Athletic donosi, że The Reds finalizują już transfer Ibrahimy Konate.

The Reds w ostatnim dniu zimowego okienka transferowego byli zmuszeni do panicznych zakupów. Na Anfield awaryjnie trafili Ozan Kabak oraz Ben Davies. Pierwszy wygląda coraz lepiej mimo trudnego wejścia do pierwszej jedenastki i możliwe, że Liverpool skorzysta z opcji wykupu. Drugi w normalnych warunkach nie znalazłby się w orbicie zainteresowań klubu z Merseyside. Zresztą do teraz nie zaliczył debiutu z Liverbirdem na piersi.

Konate to jeden z najbardziej obiecujacych stoperów w światowym futbolu. Wraz z Dayotem Upamecano, który trafi latem do Bayernu Monachium stworzył świetny duet, wspierany przez ich innego rodaka – Nordiego Mukiele. Defensor wzbudził zainteresowanie wielu topowych klubów, lecz Ornstein na podstawie niemieckich źródeł Athletica donosi, że Liverpool wykonał znaczny postęp w negocjacjach i jest bardzo blisko pozyskania zawodnika.

Lipsk nie jest zmuszony do sprzedaży, więc nie ma co liczyć na negocjacyjne umiejętności Michaela Edwardsa. Klauzula odejścia Francuza jest podobna, jak w wypadku Upamecano i wynosi około 40 milionów euro. Byłoby wielką niespodzianką, gdyby włodarze klubu z Lipska zgodzili się na niższą kwotę. Jeśli Liverpool zdecyduje się na aktywowanie opcji odejścia, negocjacje z RasenBallsport nie będą konieczne. Możemy zatem wywnioskować, iż owy postęp, o którym pisze Ornstein, dotyczy rozmów z samym zawodnikiem na temat warunków kontraktu.

Kolejny „szklany” stoper?

Konate znajduje się obecnie na Euro U-21 wraz z reprezentacją Francji. Trafił on do Lipska z Sochaux w 2017 roku i zbudował reputację topowego talentu, mimo tego, że nie przekroczył bariery 100 występów w Bundeslidze. Powstrzymały go przed tym liczne urazy, przede wszystkim mięśniowe. Ten fakt zapewne może martwić fanów The Reds, biorąc pod uwagę tegoroczne problemy.

Źródło: transfermarkt.pl