Pedro Neto w bieżącym sezonie Premier League jest bez wątpienia najjaśniejszą postacią drużyny Wolverhampton. Wilki przed startem tej kampanii były przez wielu skazywane na rozpaczliwą walkę o utrzymanie. Okazały się to jednak złe przewidywania. Wataha Wilków aktualnie plasuje się na 10. miejscu w ligowej tabeli i zupełnie nie musi się martwić o swój byt w angielskiej elicie.

Duży udział w tym wyniku ma właśnie forma Neto. Portugalczyk przez groźny uraz uda stracił blisko 2 miesiące bieżących rozgrywek. Wiele wskazuje na to, że teraz ponownie czeka go dłuższa przerwa od gry. Reprezentant Portugalii zszedł z boiska już w 45. minucie dzisiejszego starcia Wolves z Fulham. Znów dotknęła go kontuzja uda.

Neto mimo swoich ciągle nawracających problemów zdrowotnych jest zdecydowanie najbardziej produktywnym graczem ekipy dowodzonej przez trenera Garry’ego O’Neila. 24-letni skrzydłowy w 19 ligowych potyczkach tego sezonu zdobył 2 bramki oraz aż 10 asyst.

Swoimi świetnymi występami Portugalczyk przyciągnął uwagę bardziej renomowanych angielskich klubów. Od dłuższego czasu mówi się, że jego usługami zainteresowany jest Liverpool. Daily Mail sugeruje jednak, że Newcastle United jest gotowe zawalczyć z The Reds o podpisanie kontraktu z Neto. Wolves ma oczekiwać kwoty oscylującej w granicach 60 milionów euro. Dla obu zainteresowanych nie powinny być to nieosiągalne wymagania.