Manchester United nie podołał wyzwaniu i znów przegrał w derbowym starciu na Etihad Stadium. Czerwone Diabły na wygraną w niebieskiej części Manchesteru czekają już od blisko dwóch lat. Po cudownym golu Marcusa Rashforda wydawało się, że to oczekiwanie może w końcu dobiec końca, ale dublet Phila Fodena oraz gol Erlinga Haalanda nie pozostawiły złudzeń i trzy punkty zostały w błękitnej strefie miasta.

Czerwone Diabły wyszły na prowadzenie w pierwszych minutach meczu po kapitalnym uderzeniu Marcusa Rashforda. Była to jednak jedyna udana ofensywna akcja samego Anglika oraz całej linii ataku United. W defensywie również popełnili kilka błędów, które City wystarczyło do zadania im trzech decydujących ciosów.

Na konferencji prasowej po meczu trener Erik ten Hag zwrócił uwagę na klasę rywala, z którym przyszło im się mierzyć, a także pochwalił swoich podopiecznych za ten występ.

„Nie zapominajmy, że Manchester City to w tej chwili najlepsza drużyna na całym świecie. My mamy wiele problemów z powodu kontuzji, a mimo to mieliśmy szansę na wygranie. Mogliśmy strzelić drugiego gola. Widzisz, różnica między nami nie jest, więc aż tak duża.”

„Broniliśmy się znakomicie, będąc w posiadaniu piłki, byliśmy blisko osiągnięcia zwycięstwa lub przynajmniej wywalczenia remisu”. Dla mnie w ogólnym rozrachunku był to dobry występ. Moi zawodnicy dali z siebie wszystko”. – stwierdził ten Hag.

Holender odniósł się również do kontrowersyjnej sytuacji z udziałem Kyle’a Walkera i Rashforda. Sędzia w pojedynku dwóch reprezentantów Anglii nie odgwizdał faulu. Chwilę później do siatki trafił Foden. United miało spore pretensje o tę decyzję arbitra.

„Obejrzałem się i zapytałem Rashy’ego, czy był kontakt. „Może był miękki, ale wciąż był tam kontakt”.