Jedenastka 11. kolejki Premier League

Bez jego świetnej gry między słupkami bramki Luton Town beniaminek tego sezonu Premier League z pewnością nie mógłby liczyć na zdobyciem punktu w spotkaniu z Liverpoolem. Golkiper obronił 6 groźnych strzałów oponentów. Zabrakło mu bardzo mało do utrzymania czystego konta, ale w żadnym wypadku nie może to zabrać mu braw za wcześniejsze kilka świetnych interwencji.

Powrót Anglika do podstawowej jedenastki Manchesteru United po dwóch miesiącach wypadł naprawdę nieźle. Prawy obrońca klasycznie prezentował się dobrze w pojedynkach jeden na jednego. Ani razu nie dał się ograć rywalom, zaliczył kilka bardzo ważnych interwencji, przerywając ataki Fulham. Miał też najlepszą skuteczność podań ze wszystkich zawodników Czerwonych Diabłów.

Kolejna udana potyczka Anglika w ostatnim czasie. Zachowanie czystego konta przez Czerwone Diabły w meczu z Fulham to w dużej mierze zasługa byłego środkowego obrońcy Leicester City. Odnotował kilka bardzo istotnych interwencji. Był bardzo pewny, spokojny, a także świetnie się ustawiał. Po starciu na Craven Cottage można go tylko chwalić.

To chyba był najlepszy mecz Toffolo na poziomie Premier League. Lewy obrońca Forest był niesamowicie pewny w defensywie. Nie dał się ograć ani razu. W fazie ataku był pewny z piłką przy nodze i, co więcej, dorzucił dwie asysty. Może i nie były to podania, które „zrobiły” bramki, bo w obu przypadkach mowa o uderzeniach z dystansu, ale przytomnie stworzył Oli Ainie i Orelowi Mangali przestrzeń do oddania strzału.

Na gola czekał prawie dwa i pół roku, ale wreszcie się doczekał! I było widać, jak bardzo mu na nim zależało, bo w samej końcówce ruszył na pełnym gazie, by dostać piłkę od Eberechiego Eze i ukoronować dobry występ w obronie trafieniem do siatki Burnley. Solidny mecz z tyłu, z kilkoma istotnymi wybiciami i blokami.

Portugalczyk po raz drugi z rzędu ładuję w naszej jedenastce kolejki. Po genialnym spotkaniu derbowym z Manchesterem United tym razem Silva rozegrał cudowne spotkanie z Wisienkami. Zachwycał precyzyjnymi zagraniami i świetną kontrolą tempa. No i nie zapominajmy, że zdobył też 2 bramki!

W środę, z Arsenalem, popisał się naprawdę ładnym golem. W sobotę jednak go przebił. Uderzenie Kudusa nożycami było ozdobą spotkania z Brentford. I chociaż West Ham przegrał, to Ghańczyka wypadałoby pochwalić za jego postawę z przodu. Miał też udział przy golu Jarroda Bowena, bo to jego strzał dobijał Anglik. Co więcej, nowy nabytek Młotów zachował przytomność umysłu i zdołał nie wejść koledze w paradę, uciekając w ostatniej chwili z linii uderzenia. Niewiele było pozytywów w ekipie Davida Moyesa, ale jego akurat można umieścić w tej kategorii.

Waśnie po to Luton ściągnęło doświadczonego pomocnika. 29-latek był sercem ekipy beniaminka w zakończonym zaskakującym remisem spotkaniu z Liverpoolem. Anglik harował nieustannie w środku pola. Zaliczył najwięcej odbiorów i najwięcej razy odzyskał piłkę dla swojej drużyny. Miał też bardzo duże znaczenie w wyprowadzaniu kontrataków. To od jego zrywu zaczął się szybkio atak, który dał gola gospodarzom.

Letni nabytek z Manchesteru City to błyszczące sreberko w zespole Chelsea. Świetna technika i szybkie myślenie 21-latka to ogromna wartość dla The Blues. Nie inaczej było w poniedziałkowy wieczór. Młodzian potrafi też unieść presję wykonywania bardzo ważnego karnego, co pokazał już kolejny raz, wygrywając pojedynek z Guglielmo Vicario. To on wypuścił Conora Gallaghera, gdy ten popędził wraz z Nicholasem Jacksonem na bramkarza Tottenhamu przy golu na 3:1. Zanotował też asystę, dogrywając Senegalczykowi przy jego trzeciej bramce.

Co za występ tegorocznego letniego nabytku panujących mistrzów Anglii. Młody Belg do bramki dołożył aż 4 asysty! Obrońcy Bournemouth zupełnie nie radzili sobie z jego szybkością, dynamiką oraz dryblingiem. Absolutnie najlepszy zawodnik Manchesteru City w minionej kolejce angielskiej ekstraklasy.

Sheffield potrzebuje godnego zaufania napastnika jak tlenu. Archer co jakiś czas pokazuje, że może być właśnie kimś takim. Tym razem zaczął słabo, ale wysłał pozytywny sygnał po zmianie stron. Wychowanek Aston Villi świetnie wykończył akcję, w której został wypuszczony za linię obrony rywali, otwierając wynik wygranego 2:1 przez Szable spotkania z Wolverhampton Wanderers. Można powiedzieć, że to jeden z głównych autorów pierwszej ligowej wygranej beniaminka w tym sezonie.