Phil Foden z każdym sezonem staje się coraz lepszym piłkarzem, co do tego nie ma żadnych wątpliwości. 22-latek w miniony weekend popisał się hattrickiem w derbach Manchesteru, co było magicznym przeżyciem dla niego i dla wszystkich kibiców Obywateli. Na temat przyszłości kolegi z drużyny wypowiedział się Kevin de Bruyne. 

W zwycięskich 6-3 derbach Manchesteru Erling Haaland i Phil Foden oboje zanotowali po hattricku. Wychowanek Manchesteru City zagrał tego dnia na prawym skrzydle, a na lewej stronie operował Jack Grealish.

Pep Guardiola od dłuższego czasu stawiana Fodena właśnie w roli skrzydłowego. Reprezentant Anglii może grać na obu flankach i nie widać, żeby sprawiało mu to jakąkolwiek różnicę. Mimo tego, że w niedzielę występował na prawej stronie, to pierwszego gola zdobył będąc ustawionym po lewej stronie pola karnego.

Gdy Phil jako nastolatek wchodził do pierwszej drużyny Manchesteru City, był jednak przede wszystkim środkowym pomocnikiem. Na tej pozycji występował w zespole juniorów i pierwsze występy w dorosłej ekipie również zaliczył w środku pola. Z biegiem czasu zaczął być ustawiany bliżej bramki rywala i wykształcił w sobie cechy topowego skrzydłowego.

Co o pozycji Fodena na boisku sądzi Kevin de Bruyne? Belg przyznał, że jego zdaniem, wraz z upływem lat, Foden może wrócić do środka pola.

On będzie jeszcze lepszy, ponieważ ma tylko 22 lata. Sam wiem, że w wieku 22 lat nie byłem tym piłkarzem, którym jestem teraz. On będzie w tym klubie przez wiele lat, bo jest naprawdę fenomenalnym piłkarzem. 

Myślę, że Foden w przyszłości skończy jako środkowy pomocnik. To prawda, że w tym momencie lepiej dla niego występować na skrzydle. Tam ma więcej swobody i mniej instrukcji od trenera, więc lepiej czuje „flow” meczu. Widzę go w środku pola, kiedy będzie trochę starszy i bardziej wytrzymały. Tu chodzi o małe detale, żeby być bardziej konsekwentnym w swoich występach – powiedział Belg.