Christian Eriksen powoli wraca do treningów po pół roku przerwy od grania w piłkę. We wtorek Duńczyk udzielił pierwszego wywiadu od fatalnych wydarzeń, do których doszło podczas EURO 2020. Były pomocnik Tottenhamu oświadczył, że jego celem jest zagrać z reprezentacją Danii na grudniowych Mistrzostwach Świata w Katarze.

12 czerwca, podczas meczu Dania – Finlandia w Kopenhadze, doszło do zatrzymania akcji serca gwiazdora reprezentacji Danii. Na szczęście akcja ratunkowa okazała się skuteczna, a dziś Eriksen zapowiada swój powrót na boisko.

W grudniu Duńczyk za porozumieniem stron rozwiązał kontrakt z Interem. 29-latek nie mógł występować dłużej na boiskach Serie A, ponieważ przepisy we Włoszech zabraniają gry ze wszczepionym kardiowerterem-defibrylatorem. Od tego czasu rozpoczął treningi w Odense Boldklub – klubie, który reprezentował jako nastolatek.

Chcę grać w piłkę. To było moje nastawienie przez cały ten czas. Czy zostanę powołany, to już inna sprawa. Jestem pewien, że mogę wrócić, bo nie czuję się inaczej, niż wcześniej. Fizycznie wróciłem do wysokiej formy – oświadczył pomocnik podczas rozmowy z duńską telewizją DR1. 

Mundial jest moim celem i zostało do niego jeszcze trochę czasu, więc teraz będę grał w piłkę i udowodnię, że wróciłem na ten sam poziom. 

Marzę o powrocie do drużyny narodowej, aby zagrać znowu na Parken i udowodnić, że to był jednorazowy wypadek, który więcej się nie powtórzy. Chcę pokazać, że to już za mną i że mogę ponownie zagrać w reprezentacji. 

Przed transferem do Interu latem 2020 roku, Eriksen spędził 7 lat w Tottenhamie. Agent duńskiego piłkarza przyznał, że powrót do północnego Londynu byłby dla niego jak powrót do domu. 

Ponowna gra w Anglii sprawiłaby, że Chris i jego rodzina poczuliby, że wracają do domu. Christian był wyjątkowo dobrze traktowany przez brytyjskich kibiców, nie tylko ze względu na umiejętności piłkarskie, ale także na ludzkie wartości, skromność i altruizm – powiedział Martin Schoots dla BBC.

We wspomnianym wywiadzie Eriksen odniósł się również do wsparcia, jakiego doświadczył ze wszystkich stron po wypadku.

To niesamowite, że tak wiele osób czuło potrzebę, aby do mnie napisać lub wysłać kwiaty. To zdarzenie miało wpływ na dużą liczbę ludzi, którzy chcieli wspomóc mnie i moją rodzinę. To sprawiło, że czułem się szczęśliwy.