Kto na kapitana? GW19 2020/21

Za Bruno na ten moment stoi tak naprawdę to, jak radził sobie wcześniej. Wszyscy wiemy, jak ważnym piłkarzem jest dla swojej drużyny i w każdej chwili może się „obudzić”, ale jego ostatnia dyspozycja pozostawia wiele do życzenia. Choć nadal punktuje dość dobrze (2 blanki w ostatnich 5 kolejkach), żółta kartka w meczu z Liverpoolem wyeliminuje go ze starcia z Fulham. O tym trzeba pamiętać przede wszystkim.

Pałeczkę po Portugalczyku przejął Pogba. To on napędza teraz mnóstwo ataków Czerwonych Diabłów, jakby uwierzył nagle, że może z tą ekipą coś osiągnąć. Francuz nie jest popularnym wyborem, ale w poprzedniej kolejce zapunktował najlepiej z całej drużyny, a jego gra napawa nadzieją. Przeciwko Burnley, nie pierwszy raz w tym sezonie, był najlepszy na boisku.

No i jeszcze Rashford. Za młodym Anglikiem przemawiają przede wszystkim statystyki, które ma bardzo dobre zarówno w spotkaniach z Liverpoolem, jak i Fulham. Do tego bez wątpienia można go nazwać „big game playerem”, a starcie z The Reds na pewno do „big games” zaliczymy. Nie grozi mu zawieszenie za kartki, a na przestrzeni ostatnich 4 kolejek zblankował tylko raz. Przy sklejonej z różnego grona piłkarzy obronie, jego szybkość i drybling mogą się okazać w starciu na szczycie kluczowe.

W poprzedniej kolejce Bruno (xG 0.14, xA 0.26)  oddał 4 strzały (3 celne, 1 z pola karnego), miał 2 kontakty z piłką w boxie i dośrodkował 7 razy. Rashford (xG 0, xA 0.10) zaliczył asystę, miał 8 kontaktów z piłką w boxie i dośrodkował 4 razy. Pogba (xG 0.06, xA 0.29) strzelił gola, oddał 1 strzał (celny), miał 3 kontakty z piłką w boxie i posłał 1 dośrodkowanie.

Do tej pory przeciwko Liverpoolowi w Premier League: Bruno nie grał, Rashford 3 gole w 5 meczach, Pogba asysta w 3 meczach

Do tej pory przeciwko Fulham w Premier League: Bruno nie grał, Rashford gol i 2 asysty w 1 meczu, Pogba 2 gole w 1 meczu

Wydaje się to najbardziej oczywisty wybór. Ciężko sobie teraz wyobrazić, żeby Belg stracił skład, w końcu prezentuje się na boisku zapewne najlepiej z całej ekipy. Przeciwnicy nie należą może do najsłabszych, ale w porównaniu do fixów Liverpoolu czy Manchesteru United, Obywatele nie mogą narzekać. W meczu z Fulham kolejny raz oddał najwięcej strzałów, ale Alphonse Areola bronił tego dnia znakomicie. Do tego miał asystę i mógł dołożyć w FPL nawet drugą, ale posiadaczom 29-latka wszystko zepsuł Raheem Sterling. I tak to niestety w przypadku de Bruyne wygląda – oprócz niego, musimy jeszcze liczyć na kolegów z drużyny, którzy często wypracowane sytuacje po prostu partaczą. Ryzykiem jest jeszcze to, że Pep Guardiola kolejny raz zaskoczy nas rotacją w najmniej oczekiwanym momencie.

W poprzedniej kolejce de Bruyne (xG 0.56, xA 0.33) zanotował asystę, oddał 5 strzałów (3 celne, 3 z pola karnego), zaliczył 6 kontaktów z piłką w polu karnym i 7 razy dośrodkował.

Do tej pory przeciwko Crystal Palace w Premier League: 2 gole i 6 asyst w 8 meczach

Do tej pory przeciwko Aston Villi w Premier League: 3 asysty w 3 meczach

Mmm, wypoczęty Jamie Vardy. Anglik bez względu na przeciwnika zawsze jest dla mnie jedną z opcji na kapitana. Tym razem inni kandydaci są na tyle mocni, że lidera Lisów sobie odpuszczę. Znajdą się jednak na pewno tacy, którzy opaskę mu podarują i nie będzie to najgorszy wybór. Southampton radzi sobie ostatnio bardzo dobrze, a bez Danny’ego Ingsa skupi się pewie bardziej na defensywie, ale z Chelsea nie jest już tak kolorowo. Ostatnio w lidze wygrali 21 grudnia, a od tamtego czasu 3 bramki wpakowali im piłkarze Arsenalu i Manchesteru City. Z mocniejszym, grającym szybką piłkę rywalem, The Blues mogą mieć kłopoty. No i Vardy wykonuje rzuty karne, a tych Leicester dostaje w tym sezonie najwięcej w całej Premier League – do tej pory aż 11.

W poprzedniej kolejce Vardy nie grał.

Do tej pory przeciwko Southampton w Premier League: 5 bramek i 4 asysty w 11 meczach

Do tej pory przeciwko Chelsea w Premier League:  3 bramki i asysta w 11 meczach

Wybór dla fanatyków Egipcjanina, którzy wierzą w niego zawsze i wszędzie. Czekają go dwa naprawdę ciężkie mecze. Najpierw z United The Reds muszą zagrać na pełnych obrotach, bo pierwszy raz od dawna to oni muszą gonić rywali w tabeli, a 3 dni później ugoszczą bardzo wycofane Burnley. Do tego zaliczył trzy blanki z rzędu i to nie z przeciwnikami z najwyższej półki – WBA, Newcastle i Southampton.

Salah niejednokrotnie pokazywał już, że właśnie kiedy w niego wątpimy, potrafi dać super punkty, więc w zestawie opcji kapitana na GW19 trzeba go jednak umieścić. Tym, którzy go wybiorą życzę jednak powodzenia, przyda się.

Do tej pory przeciwko Manchesterowi United w Premier League: gol w 5 meczach

Do tej pory przeciwko Burnley w Premier League: gol i 2 asysty w 4 meczach