Według doniesień, Leeds United jest chętne do sprowadzenia z powrotem na Elland Road byłego zawodnika klubu, Kalvina Phillipsa.

Phillips, obecnie będący na wypożyczeniu w West Hamie, nie przeżywa obecnie najlepszego momentu w swojej karierze. Po opuszczeniu drużyny Pawii, kompletnie nie poradził sobie on w Manchesterze City. Miał wiele problemów, w tym także problemy z nadwagą, na temat których wypowiadał się publicznie nawet sam Pep Guardiola. Anglik nie przebił się do drużyny Obywateli i nie stał się zmiennikiem, a także rywalem dla Rodriego, jakiego miał nadzieję znaleźć w nim Guardiola.

W zimowym okienku transferowym, po kolejnym półroczu bez gry, został wypożyczony w poszukiwaniu formy i czasu na murawie do West Hamu. W drużynie Młotów jasne stało się jednak, że pomocnik nie jest już tym samym zawodnikiem, który imponował całej lidze w barwach Leeds. Dlatego wysoce prawdopodobne, a w zasadzie niemal pewne jest, że po zakończeniu tego sezonu powróci on na Etihad i nie zostanie wykupiony.

Powróci, jednak najprawdopodobniej nie na długo. Obywatele bowiem planują podobno rozstanie się na stałe z 28-latkiem. Pomocną dłoń do swojego byłego piłkarza ma chcieć wyciągnąć Leeds United. The Whites są obecnie trzeci w tabeli Championship , jeden punkt za miejscem gwarantującym awans do Premier League. W razie awansu, według doniesień Daily Mail, mają chcieć pozyskać właśnie Kalvina Phillipsa. Początkowo celem ma być wypożyczenie zawodnika. Pawie bowiem nie są skore do spełnienia oczekiwań finansowych obecnego lidera Premier League.

Taka szansa z pewnością może okazać się najlepszym wyjściem dla Phillipsa. Ostatnio oprócz kiepskiej formy, nie ma także bowiem najlepszej prasy. Po porażce z Newcastle, w której zanotował katastrofalny występ, pokazał on środkowy palec do kibiców The Hammers.