Sandro Tonali po transferze do Newcastle United zasłynął na cały świat będąc głównym uczestnikiem ogromnej afery hazardowej. Za udział w obstawianiu meczy został skazany na dziesięć miesięcy zawieszenia. Kara miała obowiązywać do końca sierpnia tego roku. Jak się teraz okazuje, jego banicja może okazać się jeszcze dłuższa.

Angielska Federacja Piłkarska oskarżyła Włocha o kolejnych 50 zakładów. Przestępstwa, których dokonał miały mieć miejsce między 12 sierpnia a 12 października 2023 roku. Jak więc widać, Sandro Tonali nie postanowił przestać sięgać po zakazany owoc nawet w nowym zespole i generował coraz większy problem sobie, jak i Newcastle United.

Czy Sandro Tonali jeszcze kiedyś zagra w barwach Newcastle United?

Do Anglii Włoch trafił w lipcu 2023 roku. W barwach Newcastle United zdążył zagrać w 12 spotkaniach, podczas których zdobył jedną bramkę. Na dalsze występy nie pozwoliła mu kara, którą nałożył na niego Sąd Sportowy. Teraz natomiast cała jego kariera, mimo wciąż młodego wieku może lec w gruzach.

Sandro Tonali będzie musiał wyjaśnić wszystkie 50 zakładów, które postawił w Anglii. Dostał na to konkretny czas. Sąd będzie czekał zatem na usprawiedliwienie się 23-latka do 5 kwietnia tego roku. Po tym czasie rozpocznie się postępowanie karne. Mimo wszystko, jak podaje Luke Edwards z Telegraph, Newcastle United nie obawia się znacznego wydłużenia kary włoskiego pomocnika. Klub zakłada, że nowe zawieszenie zbiegnie się terminem z obecną banicją.