Leicester City grozi kara punktowa za złamanie zasad finansowych Premier League. Lisy mają usłyszeć zarzuty dotyczące naruszenia przepisów w poprzednim, zakończonym spadkiem sezonie. Mogą zostać ukarane nawet, jeśli dalej będą grały na zapleczu.

Sky Sports News informuje, że Leicester City usłyszy zarzuty za złamanie zasad finansowych Premier Legaue i grozi im kara punktowa. Do wykroczenia miało dojść jeszcze zanim mistrzowie kraju z 2016 roku spadli z najwyższego szczebla rozgrywkowego.

Zeznania finansowe klubu, które mają zostać upublicznione jeszcze w tym miesiącu, wskazują, że przekroczył on dopuszczalny limit start, wynoszący 105 milionów funtów w okresie trzyletnim. W związku z tym Premier League może oficjalnie postawić zarzuty Lisom już w najbliższym czasie. O podobne naruszenia zasad podejrzewane są Everton i Nottingham Forest. Oba kluby usłyszały już zarzuty i grozi im odjęcie punktów.

W przypadku potwierdzenia winy Leicester, ewentualna kara miałaby wejść w życie dopiero w kolejnych rozgrywkach. Wszystko wskazuje na to, że może ona obowiązywać niezależnie od tego, na jakim poziomie rozgrywkowym będzie występować zespół z King Power Stadium. Oznacza to, że weszłaby w życie nawet gdyby liderzy Championship nie zdołali wrócić do elity.

Niedawno pojawiły się również doniesienia mówiące, że Lisom grożą sankcje związane z naruszeniem przepisów finansowych obowiązujących na zapleczu Premier League. Dotychczasowe przewidywania wskazują bowiem na to, że przekroczone zostaną limity strat narzucone przez English Football League. Jak na razie do wykroczenia jeszcze nie doszło. Sytuacja może jednak ulec zmianie wraz z upływem kolejnych miesięcy. W tym przypadku awans z Championship może pomóc w uniknięciu kary punktowej i poskutkować zamianą jej na sankcję finansową.