W środę oficjalnie zakończyło się zawieszenia Ivana Toneya. Wszystko wskazuje na to, że napastnik Brentford wróci na boiska Premier League w sobotnim meczu z Nottingham Forest. W wywiadzie dla Sky Sports Anglik wyznał, że jest gotowy do gry i podkreślił swoje nadzieje na transfer do czołowego klubu.

Ivan Toney został w maju zawieszony przez angielską federację za 232 naruszenia wynikające ze stawiania zakładów bukmacherskich. Angielski napastnik przez ostatnie miesiące tylko trenował i rozegrał kilka meczów z drużyną rezerw Brentfordu. W tę sobotę będzie mógł wrócić do gry w Premier League, ponieważ w środę zakończył się czas jego zawieszenia.

Toney udzielił szczerego wywiadu dla telewizji Sky Sports. Przyznał w nim, że ma nadzieję, że w przyszłości uda mu się zagrać w czołowym klubie. Takim, który walczy o trofea. Jakiś czas temu menedżer Thomas Frank wyznał, że The Bees nie mają zamiaru sprzedawać zimą swojej gwiazdy. Dodał, że „tylko astronomiczna oferta” przekona ich do sprzedaży Toneya.

– „Nigdy nie można przewidzieć, kiedy będzie odpowiedni moment na przeprowadzkę gdzie indziej, ale myślę, że to oczywiste, że chcę grać w czołowym klubie. Każdy chce grać dla topowego klubu, który walczy o tytuły. Kto wie, czy styczeń będzie właściwym momentem, aby jakiś klub przyszedł i zapłacił odpowiednie pieniądze. Moim głównym celem jest, jak najlepsze pokazywanie tego, co potrafię na boisku, a resztą się nie przejmuję.” – przyznał Ivan Toney.

Sobotni mecz Brentfordu z Nottingham Forest jest bardzo istotny dla drużyny Toneya. Pszczoły mają tylko trzy punkty przewagi nad strefą spadkową i nie wygrały meczu od 2 grudnia.