Fenomenalny występ Chrisa Wooda przeciwko jego byłej drużynie, zapewnił Nottingham niezwykle cenne trzy punkty. Pomijając nawet aspekt walki o utrzymanie, wygrana wydaje się istotna pod kątem mentalnym. Zwycięstwo z zespołem z czołówki to zawsze dodatkowa dawka pewności siebie, która w kluczowej fazie sezonu może okazać się bezcenna. 

„To wielki krok we właściwym kierunku. Jestem mimo wszystko daleko od stwierdzenia, że wygrana z Newcastle to „punkt zwrotny”. To tylko jeden mecz i musimy pamiętać, że nie wywalczy on za nas punktów w następnych czterech czy pięciu starciach”.

„Musimy dalej konsekwentnie pracować, ponieważ nic nam nie zapewni odpowiednich rezultatów w następnych meczach. Ta odpowiedzialność spoczywa zarówno na piłkarzach, jak i najbliższym otoczeniu. Kiedy mamy za sobą fanów, to bardzo pomaga. Wierzę, że wszystko będzie dobrze funkcjonowało czego owocem będzie spotkanie 30 stycznia na City Ground”. – podsumował Wood

Efekt nowej miotły, czy zwiastun transformacji zespołu? W którym kierunku będzie zmierzało Nottingham Nuno Espirito Santo? Zapraszamy do dyskusji!