Niesamowitą pierwszą połowę spotkania Liverpoolu z Fulham na Anfield obejrzeli w niedzielne popołudnie fani zgromadzeni w czerwonej części Merseyside. Ozdobą pierwszej części spotkania były cudowne trafienia dwóch zawodników drużyny dowodzonej przez trenera Jurgena Kloppa.

Najpierw to Trent Alexander-Arnold popisał się przepięknym golem z rzutu wolnego z bardzo dużej odległości. Angielski prawy obrońca The Reds genialnie przymierzył praktycznie w samo okienko bramki strzeżonej przez Bernda Leno. Piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i wpadła do siatki, a Trent mógł cieszyć się z drugiego meczu z rzędu z bramką na koncie.

Tego kapitalnego trafienia zdecydowanie musiał Anglikowi pozazdrościć Alexis Mac Allister. Argentyńczyk aż do dzisiejszego popołudnia czekał na swoją debiutancką bramkę w barwach Liverpoolu. W końcu się doczekał i trzeba przyznać, że ten gol wynagradza mu w pełni całe to oczekiwanie.

The Cottagers zdołali jednak odpowiedzieć dwoma bramkami po błędach Kellehera, który zastępuje dzisiaj kontuzjowanego Alissona Beckera. Drugą połowę spotkania, a także dzisiejszy hit angielskiej ekstraklasy, w którym zmierzą się drużyny Manchesteru City i Tottenhamu obejrzyjcie oczywiście w Viaplay – bit.ly/Viaplay_AE