W ostatnim czasie informowaliśmy, że Jesse Lingard jest już bardzo blisko znalezienia swojego nowego przystanka w karierze piłkarskiej po nieudanym pobycie w Nottingham Forest oraz próbach odbudowania swojej dyspozycji w szeregach Manchesteru United. Nowe doniesienia w tej wskazują jednak na to, że angielski środkowy pomocnik ostatecznie nadal pozostanie bez klubu.

Lingard jest wolnym agentem od lipca tego roku, gdy opuścił kadrę Tricky Trees. Pod koniec września informowaliśmy, że Anglik znalazł nowy klub, w którym został zakontraktowany na miesiąc. Była to drużyna Al-Ettifaq. Saudyjczycy zdecydowali się sprawdzić na miesiąc, by sprawdzić, czy jest w dobrej formie fizycznej oraz kondycji do gry. Wszystko miało iść po myśli byłego gracza Czerwonych Diabłów, a ESPN podawał, że trener Steven Gerrrard oraz zarząd Al-Ettifaq ma być gotowy oficjalnie podpisać umowę z Jessem. 

Teraz Ben Jacobs poinformował jednak, że Lingard ostatecznie nie zostanie graczem klubu z Saudi Pro League. Kością niezgody mają być oczekiwania finansowe reprezentanta Anglii i jego agenta. Zdaniem Saudyjczyków mają być one zdecydowanie wygórowane. Z tego powodu ma on finalnie nie zostać ich piłkarzem.