Sprzedaż przez FSG większości udziałów nie wydaje się trapić pracowników Liverpoolu. W ostatnim czasie we wspomnianym wątku udzielił się również szkoleniowiec The Reds, Jurgen Klopp. 

„Pieniądze w piłce nożnej są głównie wydawane. Rozumiem to i jestem tego częścią. Są również sytuacje, w których chcę i potrzebuję te pieniądze wydać. Trzeba jednak zrozumieć, że wiele zdołaliśmy w minionych latach zbudować, a obecnie pracujemy nad rozbudową stadionu, który ma przyjemność gościć prawdopodobnie najlepszą atmosferę na świecie”. – mówił Niemiec

„Zostało podjętych wiele działań, które mają na celu utrzymać klub w odpowiedniej kondycji na dłuższy czas. Jeżeli ktoś przyjdzie i będzie chętny nam pomóc, to będzie wspaniale. To nie jest też tak, że potrzebujemy z miejsca budżetu w wysokości 200 milionów funtów. Oczywiste jest, że w im lepszym położeniu się znajdujemy, tym więcej możemy wydać na zespół”. – skwitował Klopp

Każda zmiana potrafi czegoś nauczyć. Ciężko w tej chwili stwierdzić, czy wyjdzie to wszystkim na dobre, jednak niewątpliwie przysłuży się to do pewnego rodzaju ogólnego rozwoju.