Pozyskanie Declana Rice’a przez Arsenal było bez wątpienia jednym z najgłośniejszych transferów tegorocznego letniego okienka transferowego w Premier League. The Gunners zapłacili za niego aż 105 milionów funtów dla West Hamu United. Na ten moment nie wydaje się to jednak zbyt wygórowana cena, bo angielski defensywny pomocnik doskonale wszedł do drużyny dowodzonej przez trenera Mikela Artetę. Sam menedżer ostatnio przyznał, że jest zszokowany wejściem Rice’a do drużyny.

Declan Rice już od dłuższego czasu był łączony z hucznymi przenosinami do drużyny Big Six. West Ham United zaczął być po prostu za mały dla piłkarza z takim potencjałem i umiejętnościami. Walkę o jego usługi na rynku wygrał Arsenal. W pierwszych sześć spotkaniach dla Kanonierów Rice wyglądał bardzo dobrze.

Nie popełniał żadnych błędów, był solidny w elemencie odbioru i rozgrywania piłki, a do tego zdobył kluczową bramkę w meczu z Manchesterem United na Emirates Stadium. Reprezentant kadry Synów Albionu nie potrzebował nawet chwili na zaaklimatyzowanie się i przystosowanie do warunków panujących w nowym zespole. Z miejsca wszedł do niej razem z drzwiami i stał się jej liderem. Pod wrażeniem tego faktu jest nawet sam Mikel Arteta.

Declan Rice jest naprawdę niezwykły. Zaskoczył mnie tym, jak szybko zdołał przystosować i zaaklimatyzować się w naszej drużynie.

Zrobił to wszystko w naprawdę naturalny sposób. Robi to, co robił również przez ostatnie kilka sezonów. Teraz robi to już dla nas nadal w niezwykły sposób. – powiedział hiszpański szkoleniowiec.

Arteta w ciekawych słowach podsumował także przemianę ich najbliższych rywali, a więc Tottenhamu. Menedżer The Gunners nie ukrywał, że jest pod wrażeniem pracy Ange’a Postecoglou.

Dla nas ten mecz to nowe wyzwanie, nowa szansa. Oczywiście oni mają nowego menedżera, który spisał się naprawdę dobrze. Zmienił atmosferę i wszystko wokół klubu. Dał także inny styl, więc musimy przystosować się do tego, być sobą i dać występ, którego potrzebujemy, aby ich pokonać. – stwierdził.