Tottenham ściągnął już dwóch nowych piłkarzy, ale musi zacząć też sprzedawać. Przede wszystkim obrońców, bo Spurs raczej nie będą grali trójką z tyłu. Trzech jest już na liście życzeń kilku klubów.

Brak europejskich pucharów i przestawienie się z gry na trzech obrońców i wahadłowych na klasyczną czwórkę będzie wymagać czyszczenia kadry. Obecnie w kadrze Spurs jest sporo piłkarzy, którzy w przyszłym sezonie mogą być niepotrzebni. Są nimi między innymi Davinson Sanchez, Ryan Sessegnon czy Japhet Tanganga.

Kolumbijczyk po bardzo dobrym pierwszym sezonie z roku na rok grał coraz słabiej, tracił pewność siebie, popełniał błędy, a ostatni sezon jest tego najlepszym przykładem, gdzie zagrał tylko w 18 meczach Premier League, nierzadko z ławki, jak w pamiętnym meczu z Bournemouth, gdzie po wejściu został wybuczany przez własnych kibiców. Sanchez nie ma najmniejszych powodów, aby pozostać w północnym Londynie, a Tottenham ma teraz ostatnią szansę, aby zarobić na stoperze, gdyż za rok kończy mu się kontrakt. Pomocną dłoń może podać im Galatasaray. Jak informuje Mehmet Ozcan, mistrzowie Turcji oferują za 27-latka 9 milionów euro. Koguty chcą nieco więcej, bo 15 milionów, ale kluby mają dalej negocjować. Transfermarkt wycenia Sancheza właśnie na tę większą kwotę.

Również Ryan Sessegnon może niebawem opuścić Tottenham Hotspur Stadium. 23-latek prawdopodobnie będzie stratny na zmianie formacji, gdyż jego najlepszą pozycją wydaje się wahadłowy, a nie lewy obrońca czy skrzydłowy. Jego karierę w Spurs naznaczają liczne urazy, nawet teraz wraca do gry po trzymiesięcznej pauzie spowodowanej kontuzją uda. Według Alana Nixona w odbudowaniu kariery może pomóc mu Nottingham Forest. Klub opuścił Renan Lodi, który był tylko wypożyczony z Atletico Madryt, a według Fabrizio Romano wykup może być trudny. Z Anglikiem powinno być mniej problemów, zwłaszcza że jest jednym z wielu lewych obrońców/wahadłowych, którzy Tottenhamowi będą niepotrzebni, w przeciwieństwie do funduszy na dalszą przebudowę.

Ostatnim obrońcą Spurs, z którym łączone są inne kluby, jest Japhet Tanganga. Wychowanek klubu jest regularnie w zainteresowaniu włoskich klubów. W zeszłym roku poważnie myślał nad nim AC Milan, a w to lato na celowniku ma go Atalanta Bergamo. Jednak jeśli 24-letni uniwersalny obrońca zdecyduje, że woli zostać w Anglii, to Ben Jacobs informuje, że i Luton Town widziałoby zawodnika u siebie.