W sprawie przyszłości Roberto Firmino mówiło się już o powrocie do ojczyzny, przenosinach do Milanu, AS Romy, czy grze w Arabii Saudyjskiej. Tym razem do kolejki o ściągnięcie napastnika Liverpoolu dołączyły także druga ekipa z Mediolanu, Inter i Atletico Madryt – informuje La Gazzetta dello Sport.

O tym, że Firmino wraz z końcem obecnego sezonu pożegna się z ekipą The Reds wiadomo od dłuższego czasu. W kontekście transferu Brazylijczyka wymieniało się już takie zespoły jak FC Barcelona, Milan i Roma. Teraz okazuje się, że do walki o wychowanka Figueirense FC dołączyły również ekipy  Interu i Atletico Madryt.

Nerazzurri szukają wzmocnienia ataku ze względu na niepewną przyszłość Joaquina Correi. Włoska Gazzetta dello Sport przekonuje, że ćwierćfinalista obecnego sezonu Ligi Mistrzów już wkrótce może skontaktować się z agentem 31-latka.

Z drugiej strony dziennikarze ASa są zgodni, że poza Interem, na transfer Firmino bardzo mocno naciskają Rojiblancos. Atletico także liczy się z tym, że latem z zespołem mogą pożegnać się tacy piłkarze jak Memphis Depay, João Felix czy Álvaro Morata. Drużyna z Civitas Metropolitano ma ruszyć po gracza The Reds dopiero w przypadku, gdy negocjacje transferowe z piłkarzem Gladbach, Marcusem Thuramem, zakończą się fiaskiem.

Firmino na San Siro miałby załatać lukę nie tylko po Correi, ale także… po odejściu Romelu Lukaku. Włosi nie są bowiem zainteresowani wykupieniem Belga z Chelsea.