Jurgen Klopp otwarcie skrytykował „pasywny” występ jego drużyny w przegranym 1-4 spotkaniu z Manchesterem City i przyznał, że jego drużyna ma szczęście, że nie straciła więcej bramek. 

Mimo dobrego początku spotkania i objęcia prowadzenia po świetnej bramce Mohameda Salaha, Liverpool koniec końców został zmiażdżony na Etihad, zarówno na tablicy wyników, jak i samym stylem gry The Citizens. The Reds w pewnym momencie nie mieli już argumentów, a drużyna Pepa Guardioli zdawała się bawić z podopiecznymi Jurgena Kloppa. Według szkoleniowca ekipy z Anfield, on i jego podopieczni mają szczęście, że stracili „jedynie” cztery bramki.

Każdy widział, że w pierwszej połowie graliśmy w porządku, nie mówię tego tylko przez wzgląd na wynik. City częściej było przy piłce, ale tak jest zazwyczaj kiedy z nimi gramy na ich stadionie. Zdobyliśmy piękną bramkę, mogliśmy strzelić jeszcze jedną po dobrym kontrataku. Potem, według mnie, zabrakło nam szczęścia, De Bruyne dotknął piłkę i przepuścił ją przez nogi Robbo, po czym padła bramka na 1-1. Wyszliśmy na drugą połowę, piłka była w strefie pomocy, my byliśmy za głęboko i byliśmy zbyt pasywni. Potem szybko strzelili na 3-1, kiedy my wcześniej mieliśmy trzy albo cztery sytuacje jeden na jednego i nie szukaliśmy w nich nawet pojedynku. Widzieliście co się stało.

Czterech zawodników zagrało na dobrym poziomie. Hendo (Henderson) i Fab (Fabinho) ciężko pracowali, Cody (Gakpo) i Ali (Alisson). Jeżeli chcesz wywieźć punkty z Etihad, musisz mieć czternastu albo piętnastu zawodników grających na swoim najwyższym poziomie i to nie miało miejsca w naszym przypadku. Mieliśmy jedną okazję trzy na dwa kiedy Robbo udało się przedryblować kilku ich zawodników, ale poza tym City robiło na co tylko miało ochotę i mamy szczęście, że nie strzelili nam więcej bramek. Nie mam nic dobrego do powiedzenia o tym spotkaniu.

To mecz, który musimy wykorzystać, niestety, żeby wyklarować sobie rzeczy, które nie mogą się dziać w naszych spotkaniach. Nie możemy unikać pojedynków w kluczowych strefach boiska. Nie możemy być tak odsłonięci na ataki rywala. To nie powinno się wydarzyć, ale się wydarzyło. Muszę to wyjaśnić, ale nie jestem w stanie. Mogę to tylko opisać.