Przyzwyczailiśmy się już, że temat transferu Wilfrieda Zahy powraca co sezon jak bumerang. Wielokrotnie łączono go z przenosinami do klubów Big Six. Teraz jednak wydaje się już, że napastnik dawno przespał najlepszy moment na wielki transfer.

Mimo to, gracz Crystal Palace wciąż ma szanse zagrać w Lidze Mistrzów, choć chyba bardziej prawdopodobne, że w tej azjatyckiej wersji. Daily Mail poinformowało bowiem w poniedziałek, iż na stole pojawiła się gigantyczna oferta ze strony aktualnego lidera ligi Saudyjskiej – Al Ittihad. Według doniesień Wilfried Zaha mógłby zarabiać 9 milionów funtów rocznie po związaniu się z azjatyckim pracodawcą.

Kontrakt Iworyjczyka z Crystal Palace wygasa latem tego roku. Mimo to, londyński klub nie traci nadziei na zatrzymanie swojego gwiazdora. Napastnik otrzymał nawet ponoć oficjalną propozycję nowej umowy, na mocy której mógłby zarabiać 200 tysięcy funtów tygodniowo. Byłby to największy kontrakt w historii klubu z południowego Londynu.

Mimo dwóch wielkich ofert na stole, Wilfried Zaha nie podjął jeszcze decyzji w sprawie swojej przyszłości. Zainteresowane Iworyjczykiem mają być również inne europejskie kluby, między innymi AC Milan. Włoski klub ma szansę zaoferować napastnikowi występy w UEFA Champions League w przyszłym sezonie, jeśli utrzyma aktualną pozycję w Serie A.