Brighton to drużyna, która w doskonałych proporcjach łączy młodość z doświadczeniem. Ich menedżer Roberto de Zerbi jest specjalistą od odkrywania młodych talentów. Włoski trener nie zapomina jednak, że w zespole niezbędni są doświadczeni gracze, od których młodzi będą mogli się uczyć. Stąd też obecność w składzie Lewisa Dunka, Danny’ego Welbecka, czy Adama Lallany. 

W poniedziałek popołudniu Brighton w oficjalnym komunikacie potwierdziło przedłużenie umowy z tym ostatnim. Kontrakt Adama Lallany wygasał latem tego roku, został jednak wydłużony o rok. W konsekwencji nowa umowa obowiązywać będzie do 2024 roku.

Zaraz po podpisaniu nowego kontraktu 34-latek skomentował swoją decyzję w oficjalnym wywiadzie.

To było wzruszające wiedzieć, jak bardzo klub chciał mnie zatrzymać. Wiem, jak mądrzy i strategiczni są Ci ludzie. Znajomość wartości, którą docenili to, co mogę wnieść do zespołu, znaczyła dla mnie wiele.

Po drugie to był klub sam w sobie, od góry do dołu to miejsce jest źródłem dobrej praktyki i ja chcę być częścią tego.