West Ham nie rozgrywa sezonu marzeń. Piłkarze Moyesa walczą o utrzymanie w Premier League, a ich fatalna postawa może być świetną okazją dla gwiazd do opuszczenia tonącego okrętu. Jednym z największych talentów Młotów jest Declan Rice, który jeszcze rok temu był wyceniany przez klub na 150 milionów funtów.

W ubiegłej kampanii Młoty walczyły z klubami Big Six o grę w europejskich pucharach, a znakomitą formą imponowali tacy gracze, jak Jarrod Bowen, Michail Antonio, czy właśnie Declan Rice. W bieżących rozgrywkach cała magia zniknęła, a klub musi mierzyć się z realiami kolejnej bitwy o utrzymanie. Nawet najlepsi gracze nie prezentują takiego poziomu, do jakiego zdążyli przyzwyczaić swoich kibiców.

Wartość Declana Rice’a drastycznie spadła wraz z obniżką formy, jednak Arsenal wciąż jest gotowy wyłożyć za niego 80 milionów funtów. Kanonierzy mają ograniczone opcje w środku pola. Zimą próbowali pozyskać z Brighton Moisesa Caicedo, który ostatecznie podpisał z Mewami nowy czteroletni kontrakt. W efekcie głównym celem transferowym Kanonierów na tę pozycję ma być właśnie Rice.

Według relacji Guardiana odejście Anglika z West Hamu jest już niemal pewne. Declan Rice nie widzi bowiem progresu w grze swojego zespołu i czuje się zmuszony do odejścia, by rywalizować na najwyższym poziomie. Anglik zagrał w tym sezonie we wszystkich meczach ligowych swojego klubu. Zdobył w nich łącznie 2 bramki, jednocześnie notując 2 asysty.