Arsenal w świetnym stylu odwrócił losy pierwszego spotkania po przerwie na mundial. Kanonierzy do przerwy przegrywali z West Hamem 0:1, ale ostatecznie zdołali wywalczyć z tego spotkania 3 punkty i pokonali stołecznych rywali 3:1. Jedną z bramek zdobył Eddie Nketiah.

Wiele dyskutowało się przed tym meczem o tym, czy Anglik będzie w stanie zagrać na odpowiednim poziomie. Wskoczył on do składu Mikela Artety z powodu urazu, jakiego nabawił się Gabriel Jesus. Sam piłkarz po spotkaniu przyznał, że nie jest w Arsenalu tylko po to, żeby zastępować swojego kolegę.

Presja jest obecna zawsze, gdy występujesz dla Arsenalu. Standardy zawsze są wysokie. Gabi wykonał świetną robotę, ale ja nie jestem tu by go zastąpić. Jestem tu, aby być własnym graczem i mam nadzieję, że najlepszą wersją siebie.

Życzymy mu szybkiej rehabilitacji. Potrzebujemy go jak najszybciej.