Jak informuje Mirror, Roberto Firmino znalazł się na liście życzeń Al-Nassr. Druga drużyna najwyższej ligi Arabii Saudyjskiej może zaoferować Brazylijczykowi niezwykle lukratywną umowę. Wszystko to wiążę się z wygasającym kontraktem piłkarza z obecnym pracodawcą. 

Firmino będzie jednym z najbardziej rozchwytywanych zawodników już podczas zimowego okna. Mimo, że jego umowa z The Reds wygasa latem, to kolejka po wracającego do optymalnej dyspozycji napastnika może być długa. Ewentualny ruch może zablokować Jurgen Klopp, który wraz z klubem pragnie, aby piłkarz pozostał na Anfield.

Klub łączony z m.in. zakontraktowaniem z Cristiano Ronaldo ma niewyobrażalne możliwości finansowe, co może ostatecznie przekonać byłego zawodnika Hoffenheim. Spora rywalizacja i ucinane minuty względem Joty, czy Nuneza mogą być dla piłkarza zbyt kosztowne. Zwłaszcza w świetle niezwykle korzystnych pieniędzy. Napastnik w obecnym sezonie w trzynastu ligowych występach zdołał zdobyć siedem bramek i trzy asysty. W ostatnich trzech sezonach nie zdołał on wykręcić dwucyfrowej liczby bramek w lidze. Obecnie wygląda to nawet bardziej niż obiecująco.

Wątpliwości należy poddać czas przenosin. Brazylijczyk nie należy jeszcze do grona emerytów, ma dopiero 31 lat. Wzrost formy i stałe miejsce w pierwszej jedenastce sprawiają, że ciężko wyobrazić sobie, aby pieniądze Al-Nassr zdołały go skusić. Nie takie historie widział jednak piłkarski rynek, więc warto bacznie przyglądać się sytuacji…