Arsenal prowadzi w tabeli Premier League, do tego wygrali grupę Ligi Europy po 5 zwycięstwach w 6 spotkaniach. Kanonierzy naprawdę nie mają zbyt wielu powodów do nawet najmniejszego niepokoju. Dodatkowo po kontuzji powrócili Mohamed Elneny, Bukayo Saka oraz Oleksandr Zinchenko, a większość pozostałych graczy też nie może narzekać na kontuzje. Przy grze na czterech frontach może się to okazać kluczowym aspektem. 

Ważne będzie też to, jak zachowają się The Gunners podczas zbliżającego się zimowego okienka transferowego. Ławka Londyńczyków wciąż wymaga sporej liczby wzmocnień. Szczególnie, jeśli podopieczni Mikela Artety chcą postawić się Manchesterowi City na krajowym podwórku, a także kilku innym znanym europejskim firmom w rozgrywkach Ligi Europy. Problem wąskiej kadry może zostać naprawiony zakupami na rynku. Hiszpański trener odniósł się do potencjalnych transferów jego zespołu.

Miejsce, w którym się obecnie znajdujemy wymaga już graczy będących na innym poziomie. Przyjrzymy się wszystkim i zobaczymy, co możemy zrobić. – stwierdził 40-letni szkoleniowiec.

W kontekście potencjalnych przenosin na Emirates Stadium w sporej liczbie doniesień pojawiał się napastnik RB Salzburg, Noah Okafor. Inne źródła pisały też o zainteresowaniu utalentowanym skrzydłowym Facundo Torresem z MLS. Owe wzmocnienia pomogłyby w poszerzeniu kadry, a także zwiększeniu konkurencji na konkretnych pozycjach. Doskonale wiemy, że to również świetnie służy rozwojowi całej drużyny.