Wszystko wskazuje na to, że Chelsea do końca obecnego sezonu będzie musiała radzić sobie bez lidera środka pomocy. Enzo Fernandez zdecydował się poddać operacji przepukliny, która wyklucza go z pozostałych występów w trwających rozgrywkach.

Enzo Fernandez opuścił w ubiegłym tygodniu wygrany 6:0 mecz z Evertonem. Argentyńczyk wrócił na sobotnie starcie z Manchesterem City w półfinale Pucharu Anglii, które The Blues przegrali 0:1. Dodatkowo były gracz Benfiki opuścił przedwcześnie wtorkowy mecz derbowy z Arsenalem. Jak informują angielskie media, piłkarz zdecyduje się przejść operację przepukliny i wyeliminować ciągnące się od tygodni problemy.

Chelsea rozegra jeszcze w tym sezonie sześć spotkań ligowych, zaczynając od weekendowego starcia z Aston Villą. Poddanie się operacji i proces rekonwalescencji powoduje, że pomocnik na pewno nie zagra już w tym sezonie w barwach Chelsea. Wiele wskazuje na to, że Argentyńczyk stoczy także walkę z czasem, by wystąpić na Copa America, które będzie odbywało się latem w Stanach Zjednoczonych.

Problemy zdrowotne Fernandeza ciągną się już od kilku tygodni. Na początku kwietnia Mauricio Pochettino powiedział, że klub nie będzie naciskał na swojego piłkarza w sprawie poddania się operacji. „Jeśli uzna, że chce poddać się operacji, będziemy go wspierać. Nie będziemy go do niczego zmuszać. Jesteśmy tutaj, aby mu pomóc i doradzić w oparciu o naszą ocenę i doświadczenie. Zarządzamy sytuacją, rozmawiając ze sztabem. W przeszłości miał tam pewne problemy, ale radzi sobie naprawdę dobrze z tą sytuacją.” 

Nieobecność Fernandeza z pewnością nie ułatwi Chelsea zadania pod koniec sezonu. The Blues wciąż liczą, że uda im się awansować do europejskich pucharów. Kontuzja Argentyńczyka powoduje kolejny ból głowy dla Mauricio Pochettino, który przez cały sezon musi sobie radzić z nieobecnościami swoich pomocników. Romeo Lavia, Lesley Ugochukwu i Carney Chukwuemeka przez większość kampanii zmagają się z różnymi kontuzjami.