Podczas zbliżającej się dwunastej kolejki Premier League, Frank Lampard i jego Everton udają się na mecz wyjazdowy do Newcastle. W związku z tym został on zapytany o ostatnie słowa Kloppa na temat trudności walki z Manchesterem City, ale przy okazji stanął w obronie niemieckiego szkoleniowca.

Lampardowi chodziło o sytuację z drugiej połowy niedzielnego hitu, gdy Juergen Klopp otrzymał czerwoną kartkę. Legenda Chelsea współczuła lokalnemu rywalowi:

Bierzemy za to odpowiedzialność i rozumiem to, ale jako menedżerowie jesteśmy cały czas na wizji, podczas bardzo stresującej pracy. To jest łatwe dla mnie gdy tu siedzę, by zachować spokój i powiedzieć „powinien się lepiej zachować” czy cokolwiek takiego, ale jesteśmy pod ciągłą presją i decyzje, które są przeciwko Tobie mogą Tobą miotać.

Ze słów Anglika można wyczytać, że nie jest fanem kurczowego trzymania się wyznaczonych stref dla menedżerów, pokazując przy tym zaufanie do swoich rywali.

Jeśli próbujesz wyznaczać linię podczas meczów Sunday League, to jest to osobista odpowiedzialność, jak w przypadku gdy byliby na ulicy. Ja nie rysuję tej linii. Widzę że menedżerowie dobrze radzą sobie w sytuacjach wysokiego napięcia w 99% przypadków. 

Pamiętam jak Thomas Tuchel i Antonio Conte starli się ze sobą w tym sezonie. Wtedy wszyscy mówili „to jest świetne, o to właśnie chodzi w Premier League, czuć pasję”. Wszystkim nie dogodzisz.