Newcastle bacznie monitoruje sytuację Luke’a Shaw’a. Defensor Manchesteru United w tym sezonie gra bardzo mało i nie jest zadowolony ze swojej pozycji w drużynie Erika ten Haga. Według informacji football insider, lewy obrońca może być dostępny w promocyjnej cenie. 

Luke Shaw w ostatnich latach doświadczył prawdziwego rollercoastera w swojej karierze. Reprezentant Anglii ma za sobą wiele kontuzji, które przyhamowały jego rozwój, odkąd trafił na Old Trafford. W 2014 roku Manchester United zapłacił za nastolatka z Southampton 30 milionów funtów.

27-latek zaliczył świetny sezon podczas kadencji Ole Gunnara Solskjaera, ale nie może przebić się w zespole Erika ten Haga. Latem Holender sprowadził swojego rodaka, Tyrella Malacię i częściej stawia na byłego defensora Feyenoordu.

W przegranych derbach Manchesteru w minioną niedzielę Malacia został zdjęty z boiska po 45 minutach i w jego miejsce pojawił się Shaw. Anglik zagrał także w pierwszej jedenastce w pojedynku z Omonią Nikozja w Lidze Europy.

Kontrakt Shawa wygasa wraz z końcem obecnego sezonu. Manchester United ma opcję przedłużenia go o kolejny rok, ale niewykluczone, że klub pozwoli odejść swojemu zawodnikowi. W tym miejscu pojawia się Newcastle. Sroki planują złożyć w styczniu ofertę transferową i sprowadzić lewego obrońcę na St James’ Park.

Cena, jaką miałoby zapłacić Newcastle będzie oczywiście odpowiednio niższa ze względu na to, że Shaw będzie miał kilka miesięcy do końca umowy. Wygląda więc na to, że wszystkie strony mogłyby wyjść z takiej sytuacji zwycięsko. Manchester United zarobiłby jeszcze na zawodniku, który za chwilę mógłby odejść za darmo, a Newcastle zyskałoby klasowego piłkarza. Sam zawodnik również miałby więcej okazji do gry, niż aktualnie na Old Trafford.

Czy do tej transakcji rzeczywiście dojdzie? Trudno na ten moment powiedzieć, więc pozostaje nam jedynie bacznie obserwować rynek transferowy w styczniu 2023 roku.