To była jedna z najbardziej podgrzewanych sag transferowych ostatniego okienka. FC Barcelona musiała się jednak obejść smakiem i Bernardo Silva pozostał w Manchesterze. Teraz ojciec piłkarza potwierdza, że jego syn rzeczywiście prowadził rozmowy z klubem z Katalonii.

W trakcie zakończonego niedawno okienka transferowego pojawiło się wiele plotek, łączących Bernardo Silvę z przeprowadzką na Camp Nou. Ojciec zawodnika, Paulo, wyjawił, że rzeczywiście zawierały one sporo prawdy. Przybliżył szczegóły rozmów jego syna z Barceloną.

Było wiele rozmów, ale żadna konkretna oferta nie pojawiła się w, naszym zdaniem, odpowiednim czasie – możemy przeczytać jego słowa z rozmowy z portalem Stats Perform na łamach Daily Mail. – Gdy wreszcie wpłynęła, zdaliśmy sobie sprawę, że nie jest to już właściwy moment dla wszystkich zaangażowanych. Wszystko musi dziać się z rozsądkiem, a to nie był idealny scenariusz dla Bernardo.

Warto przypomnieć, że Duma Katalonii miała do samego końca okienka problemy z zarejestrowaniem wszystkich letnich nabytków. W końcu się to udało, lecz zapewne miało wpływ na ostateczną decyzję piłkarza i jego doradców.

Daily Mail twierdzi, że Manchester City nie będzie skory do sprzedania pomocnika w trakcie sezonu. Oznacza to, że FC Barcelona musi poczekać do następnego sezonu, oczywiście o ile sam Bernardo Silva dalej będzie zainteresowany przeprowadzką.