The Toffees zaliczyli naprawdę pechowy początek sezonu. Dwie porażki, kontuzje Miny i Godfreya, ale i również niemoc w ataku. Napastnicy Evertonu nie potrafią znaleźć drogi do siatki rywala. Nastroje na Goodison nie należą do najlepszych. Jedyną nadzieję na poprawę sytuacji upatruje się w możliwych transferach.

Choć ekipa Franka Lamparda poczyniła już pierwsze wzmocnienia, to głównie byli to zawodnicy defensywni. Jak widać po ostatnich spotkaniach nowi piłkarze ofensywni również są potrzebni, zwłaszcza w sytuacji, gdy Calvert-Lewin wróci do gry za dobre kilka tygodni. Jakiś czas temu mówiło się o zainteresowaniu Nealem Maupay ze strony The Toffees. Teraz na ich celowniku pojawił się zawodnik Blackburn Rovers – Ben Brereton Diaz.

Wychowanek Manchesteru United w zeszłym sezonie w Championship zdobył 22 bramki i 3 asysty w 37 meczach. Ten wynik sprawił, że o 23-latku usłyszano poza Zjednoczonym Królestwem. Blackburn miało rzekomo otrzymać ofertę z Nicei opiewającą na ok. 10 milionów funtów. W tym wypadku Everton musiałby zaoferować nieco więcej pieniędzy niż Francuzi, aby Ben Brereton Diaz mógł zasilić ich szeregi. Póki co nie wiadomo jednak, czy Lampard skusi się na Chilijczyka.

Coraz częściej mówi się o powrocie Idrissy Gueye’a na Goodison. Spekuluje się, iż rozmowy o przenosinach Senegalczyka do Anglii trwają. 32-letni pomocnik zdaje się być chętny na opuszczenie PSG. Choć konkretów jeszcze brak, to trzeba przyznać, iż byłby to interesujący transfer.