Wygrana z Newcastle United sprawiła, że Tottenham Hotspur przynajmniej na jeden dzień wskoczył do czołowej czwórki Premier League. Pomimo faktu, że Harry Kane nie strzelił ani jednego z pięciu goli Kogutów, Antonio Conte postanowił wyróżnić go po meczu. W opinii Włocha Anglik to prawdziwy wzór do naśladowania.

Choć to Newcastle United otworzyło wynik niedzielnego meczu na Tottenham Hotspur Stadium, gospodarze zdołali odnieść pewne zwycięstwo. Koguty wygrały 5:1. Do siatki gości trafiali Ben Davies, Matt Doherty, Heung-min Son, Emerson oraz Steven Bergwijn. Antonio Conte stwierdził jednak, że na wielkie komplementy zasługuje Harry Kane.

Napastnik Spurs popisał się asystą przy trafieniu Irlandczyka na 2:1, lecz to nie bezpośredni udział przy bramkach był w jego przypadku najważniejszy. Włoch zwrócił uwagę na to, jak istotny jest dla zespołu.

Jego występ był świetny. Powiedziałem mu po meczu, że szkoda, że nie strzelił gola. Jeśli masz w drużynie takiego piłkarza, to sprawia to, że jesteś silny – opowiadał trener Tottenhamu po meczu. – To ważne, że jego partnerzy wiedzą, że Kane jest w ich zespole. Zdajemy sobie sprawę z tego, jak strzela i kreuje.

Zdaniem Conte Kane to idealny lider. Imponuje tym, że daje przykład również poza boiskiem i potrafi natchnąć kolegów swą postawą. Według 52-latka to coś absolutnie wyjątkowego.

Przede wszystkim lubię go jako osobę. Mówimy o bardzo utalentowanym piłkarzu. Często jednak zawodnicy z ogromnym talentem nie chcą ciężko pracować. Nie chodzi o to, że chcą mieć mniej pracy, ale czasami potrafią być leniwi – tłumaczył. – On od mojego pierwszego dnia stanowił przykład. Możesz myśleć, że to coś normalnego, ale wcale nie. To wielki wzór dla partnerów z drużyny i widać jego wolę, by być konkurencyjnym.