Reforma systemu kwalifikacji do kontynentalnych pucharów to temat poruszany regularnie od kilku lat. Teraz znowu powraca. Europejskie kluby, w tym zespoły Premier League zamierzają zaproponować UEFA, by Liga Mistrzów była dostępna nie tylko dzięki wynikom sportowym.

Wszyscy znamy zasady kwalifikacji do europejskich rozgrywek. W przypadku najmocniejszych lig europejskich, w tym Premier League, Liga Mistrzów jest nagrodą za finisz w czołowej czwórce. W niżej notowanych ligach miejsc jest mniej, często nie gwarantują one nawet bezpośredniego awansu do fazy grupowej, lecz konieczna jest gra w kwalifikacjach. Istnieją jednak jeszcze dwie ścieżki w razie braku awansu „drogą ligową”. Jeżeli klub nie załapie się na wystarczająco wysokiej pozycji, może zagwarantować sobie kwalifikację, wygrywając Champions League lub Ligę Europy.

Taki układ chcą jednak zmienić członkowie European Club Association, zrzeszającej aż 10 klubów angielskiej ekstraklasy. Według informacji Guardiana zamierzają one złożyć do UEFA wniosek o przydzielanie dwóch miejsc w najbardziej prestiżowych rozgrywkach Starego Kontynentu w oparciu o europejski współczynnik klubowy.

Wspomniany współczynnik to umowny sposób kwalifikowania klubów występujących w pucharach kontynentalnych. Każdy zespół, który przystępuje do rywalizacji, otrzymuje punkty na podstawie swoich wyników. Dorobek zebrany w ciągu pięciu ostatnich sezonów decyduje o pozycji zespołu w europejskim rankingu. Wykorzystywany jest on m.in. przy podziale ekip na koszyki podczas losowania fazy grupowej pucharów. Sumaryczny wynik drużyn z danego kraju odpowiada za klasyfikację poszczególnych państw. Na tej podstawie przydzielane są miejsca, gwarantujące awans do europejskich pucharów.

Liga Mistrzów z nowymi zasadami awansu?

Propozycja ECA dotyczy możliwości kwalifikacji zespołów, które nie zagwarantowały sobie występów w Lidze Mistrzów drogą ligową. Ich pomysł sugeruje, że dwie drużyny o najwyższym współczynniku, które tego nie zrobiły, ale zajęły miejsce gwarantujące awans do Ligi Europy lub wygrały krajowy puchar, otrzymały przepustkę do Champions League.

Dotychczasowe pomysły, dotyczące wykorzystania wyników z poprzednich lat do zdeterminowania listy uczestników spotykały się z głośnym sprzeciwem. Wiele wskazuje na to, że kibice i tym razem będą oponować. Decyzja ma jednak należeć do klubów oraz samej UEFA. Negocjacje mogą odbyć się niedługo po złożeniu oficjalnego wniosku.

Gdyby propozycja weszła w życie już teraz, to na podstawie aktualnej sytuacji jej beneficjentami byliby Manchester United i AS Roma. Liga Mistrzów zagościłaby na Old Trafford, choć Czerwone Diabły zajmują w Premier League 6. miejsce, gwarantujące tylko Ligę Europy. Z kolei Giallorossi plasują się w Serie A na 5. lokacie.