Brak porozumienia na linii Manuel Akanji – Borussia Dortmund sprawia, że plotki łączące Szwajcara z Czerwonymi Diabłami nabrały na sile. Zdaniem niemieckiego dziennika Bild, United jest zdeterminowane, aby zakontraktować latem nowego środkowego obrońcy.

Wydaje się, że Akanji nie jest dla działaczy BVB priorytetem. Kontrakt z klubem podpisał już Niklas Süle, który latem odejdzie z Bayernu Monachium. W planach było również przedłużenie umowy z Manuelem Akanjim, jednak oczekiwania finansowe Szwajcara są zbyt wygórowane nawet jak na standardy klubu z Signal Iduna Park. Obrońca na mocy obecnej umowy zarabia blisko 130 tysięcy funtów tygodniowo. Obowiązuje ona do końca czerwca 2023, a sam zawodnik życzy sobie podwyżki, która pozwoliłaby mu inkasować blisko 160 tysięcy funtów.

Niemiecki klub nie jest jednak przekonany do takiego rozwiązania, więc… chętnie wysłucha ofert z innych klubów. Podobno pierwsze kroki ku sprowadzeniu Akanjiego wykonał Manchester United, który widzi w nim świetną okazję na wzmocnienie środka defensywy. Borussia wycenia go na około 25 milionów euro, jednak wobec wygasającej w przyszłym roku umowy, finalna cena może być niższa.

Wspomniany wcześniej Bild informuje, że Czerwone Diabły są w stanie zaproponować Szwajcarowi zarobki oscylujące w granicy 240. tysięcy funtów tygodniowo, czyli blisko dwukrotność żądanej od Borussii kwoty. 38-krotny reprezentant Szwajcarii jest istotnym elementem defensywy wicelidera Bundesligi.

W obecnym sezonie zaliczył 18 ligowych występów, jednak trzeba również przyznać, że Akanji często lubi spędzać czas w gabinetach lekarskich. W tym sezonie Szwajcar odbył już miesięczną przerwę spowodowaną urazem kolana.