Kto na kapitana? GW1 20/21

Aubameyang jest w świetnej formie i czeka go starcie przeciwko beniaminkowi z Fulham. Ciężko o lepsze polecenie w kontekście kapitana. Gabończyk często ma problemy przeciwko klubom z top6 (chociaż ostatnio ustrzelił Liverpool), ale słabeuszy leje niemiłosiernie. Zresztą spójrzcie niżej na jego statystyki przeciwko klubowi z Craven Cottage. O ile defensywa Arsenalu nie budzi jeszcze dużego zaufania mimo progresu, jakiego dokonała pod wodzą Artety, to w siłę ofensywną Kanonierów nie śmiem wątpić. Pewny pick na GW1.

Do tej pory przeciwko Fulham w Premier League: 3 gole w 1 meczu

Mimo słabej dyspozycji w presezonie Salah wydaje się pewną opcją z jednego powodu – w każdym z trzech sezonów po przyjściu na Anfield notował co najmniej jedną bramkę w GW1. Z WHU 2 lata temu skończyło się na trafieniu, ale zarówno przeciwko Norwich, jak i Watford do gola gwiazdor Liverpoolu dołożył jeszcze asystę. Beniaminek z Leeds jest na tyle słabym przeciwnikiem, że nie powinien nas odstraszyć od Momo, nawet mimo jego formy. Zresztą, jeśli nie Salah, to mamy przecież jego kolegę z Senegalu. Mané w sparingach spisywał się lepiej i jeśli nie wierzycie Egipcjaninowi, to możecie postawić na Sadio. Jego zaletą będzie na pewno mniejsze posiadanie. Przewaga Salaha – rzuty karne.

Do tej pory przeciwko Leeds w Premier League: obaj nie grali

Pod wodzą Mourinho Spurs nie imponują już tak w ofensywie. Mimo tego Son i przede wszystkim Kane to wciąż godne zaufania opcje. Obaj odżyli po restarcie, a teraz czeka ich domowa inauguracja sezonu. Nabytki Evertonu wprawdzie robią wrażenie, ale większość nowych zawodników miała bardzo mało czasu na treningi i zgranie z nowymi kolegami. Zresztą The Toffees wzmocnili głównie srodek pola i atak, a obrona, która niezbyt dobrze sobie radziła, pozostała w poprzednim zestawieniu. W takim razie ciężko nie rozważać koguciego duetu.

Do tej pory przeciwko Evertonowi w Premier League:

Kane – 9 goli w 10 meczach

Son – 3 gole i 3 asysty w 4 meczach

Co ciekawe, to własnie debiutantowi w Premier League bukmacherzy dają największe szanse na strzelenie co najmniej jednej bramki w GW1. Nic dziwnego, skoro mówimy o napastniku takiej klasy, który strzelał jak bombardier w sparingach oraz w barwach reprezentacji. Jesli Niemiec będzie w stanie przełożyć tę dyspozycję na boiska Premier League, to powinniśmy spodziewać się wielkich rzeczy. Na początek czeka go niezbyt trudne zadanie, więc mamy nadzieję na mocny start.

Do tej pory przeciwko Brighton w Premier League: nie grał

Grzechem byłoby pominięcie panujacego króla strzelców. Szczególnie jeśli czeka go starcie z beniaminkiem. Vardy po restarcie odzyskał zagubioną w trakcie sezonu formę i wrócił do strzelania. Z West Bromem zagra wprawdzie na wyjeździe, ale dla fanów The Hawthorns marne to pocieszenie. Leicester ma trochę perturbacji w defensywie przez kontuzje Pereiry i odejście Chilwella, ale w ich atak nie powinniśmy wątpić. Może i Jamie ma swoje lata, ale wciąż nie wykazuje oznak starzenia.

Do tej pory przeciwko WBA w Premier League: 4 gole w 7 meczach