Donny van de Beek to piłkarz, który najchętniej na dobre zamknąłby rozdział pod tytułem Manchester United w swojej karierze. Niestety dla Holendra, będzie musiał chociaż na chwilę wrócić na Old Trafford, ponieważ Eintracht Frankfurt nie skorzysta z klauzuli i nie wykupi go po końcu wypożyczenia.

Holender nie potrafił przebić się do pierwszego składu Manchesteru United nawet wtedy, kiedy do drużyny trafił jego były menedżer, Erik ten Hag. Szukając regularnej gry, zimą udał się na wypożyczenie do Eintrachtu Frankfurt. Umowa z niemieckim klubem zakładała opcję wykupienia pomocnika. Klauzula opiewała na 11 milionów euro plus 3 miliony w ewentualnych bonusach.

Jak donosi Fabrizio Romano, Donny van de Beek nie zostanie jednak w Niemczech na dłużej. W tym sezonie Bundesligi rozegrał zaledwie siedem meczów, nie strzelając bramki i nie notując żadnej asysty. Wszystko wskazuje więc na to, że piłkarz latem wróci do Manchesteru.

Nie będzie to rzecz jasna powrót na długo. Van de Beek będzie szukał sobie nowego klubu. Holender trafił na Old Trafford latem 2020 roku, a jego umowa obowiązuje do 2025.