Wyjazdowe spotkania z Newcastle United nie są ostatnio szczególnie fortunne dla Tottenhamu. W poprzednim sezonie Sroki rozbiły Koguty aż 6:1. Biorąc pod uwagę tegoroczną dyspozycję piłkarzy Eddiego Howe’a, chyba nikt nie spodziewał się kolejnego tak dominującego zwycięstwa. A jednak gracze Tottenhamu będą chcieli jak najszybciej zapomnieć o tym, co się wydarzyło.

Strzelanie rozpoczął w 30. minucie Alexander Isak, wykorzystując nieustępliwość i podanie Anthony’ego Gordona. Chwilę później prowadzenie na 2:0 podwyższył właśnie Gordon. Po przerwie ponownie Isak otrzymał świetne podanie od Bruno Guimaraesa i zamknął mecz, strzelając na 3:0. W końcówce ostateczny cios zadał Fabian Schär strzałem głową po rzucie rożnym. Czego dowiedzieliśmy się po tym meczu?

Newcastle United wraca do najlepszej dyspozycji. Mecz z West Hamem okazał się przełomem?

Comeback w meczu z West Hamem United zapoczątkował naprawdę doskonałą serię w wykonaniu podopiecznych Eddiego Howe’a. Co prawda po drodze pojawił się jeszcze remis z Evertonem, ale ostatnia wygrana z Fulham i dzisiejszy triumf nad Tottenhamem sprawiły, że Sroki wyprzedziły w ligowej tabeli Manchester United. Spotkanie ze Spurs mogło nam przede wszystkim przypomnieć najlepszą twarz ekipy Newcastle. Zawodnicy United grali w swoim stylu, nieustępliwie i bardzo mocno harując na całej szerokości boiska. Eddie Howe długo nie umiał przywrócić tego nastawienia, w związku z licznymi kontuzjami oraz napiętym terminarzem zespołu. Dziś defensywa Tottenhamu nie miała niemal ani chwili wytchnienia, bo ciągle musieli liczyć się z pressingiem rywali.

Alexander Isak show. Gdzie jest sufit tego zawodnika?

Szwed nie był oczywiście jedynym piłkarzem, którego można wyróżnić po tym spotkaniu. Kapitalnie zagrał też chociażby Anthony Gordon, ale to właśnie napastnik Newcastle wprost terroryzował defensywę przeciwników. Dwie bramki w tym meczu sprawiły, że snajper ma już na swoim koncie 17 bramek w tym sezonie Premier League. Do lidera klasyfikacji strzelców traci wiec już jedynie dwa gole i realnie walczy o koronę króla strzelców. Warto też zaznaczyć, że dwa gole przeciwko Spurs to absolutne minimum, bo Isak spokojnie mógł skompletować Hat Tricka.

Piłkarz Newcastle wyrównał też osiągnięcie innego szwedzkiego napastnika. Zlatan Ibrahimović w sezonie 2016/17 zdobył dla Manchesteru United 17 bramek w Premier League. Do tej pory to najlepszy wynik Szweda w historii tych rozgrywek. Możemy być spokojni, że do końca sezonu Alexander Isak ustanowi nowy rekord.

Tottenham nadal nie potrafi bronić rzutów rożnych. W ogóle nie potrafi bronić.

Defensywa Tottenhamu zrobiła wszystko, żeby umożliwić Newcastle United rozegranie komfortowego spotkania. Indywidualne błędy obrońców, Micky van de Ven dający się przekładać jak dziecko czy Vicario oddający piłkę przeciwnikom bez jakiejkolwiek walki. Odezwała się też przypadłość, która jest tożsama z ekipą Spurs w tym sezonie, a mianowicie bronienie rzutów rożnych. W tym meczu pozwolili rywalom na wykonanie aż szesnastu rzutów rożnych, więc nic dziwnego, że jeden z nich zakończył się utratą bramki.