Według Manuela Akanjiego, Anthony Taylor pobłażał Arsenalowi w hitowym niedzielnym starciu, jeżeli chodzi o nieodgwizdywanie taktycznych fauli Kanonierów.

Remis, którym zakończyło się spotkanie Manchesteru City z Arsenalem, sprawił że to Liverpool został nowym liderem Premier League. Podopieczni Jurgena Kloppa mają dwa punkty przewagi nad drugim Arsenalem, a trzy nad trzecim Manchesterem City.

Podczas spotkania, podopieczni Mikela Artety skupili się na obronie dostępu do własnej bramki, podczas gdy Manchester City był o wiele częściej przy piłce. Według defensora Obywateli Manuela Akanjiego, niekiedy The Gunners uciekali się do praktyk niezgodnych z zasadami gry w piłkę nożną.

Kiedy przedostawaliśmy się przez ich zasieki, często zatrzymywali nas faulami. Ciężko się gra, kiedy sędzia na to nie reaguje. 

Nie rozumiem. W pierwszej połowie jeden z ich zawodników był spóźniony i faulował Stefana Ortegę. Dla mnie to oczywista żółta kartka. Nie mówię jednak, że działo się tak tylko w jedną stronę. Także przeciwko nim było kilka decyzji, gdzie nie wiedziałem za co został odgwizdany faul. 

Są określone zasady i myślę, że w konkretnych przypadkach powinna być pokazana żółta kartka. Pamiętam, że Jorginho w jednej z akcji dopuścił się faulu, chwilę potem kolejnego i nie dostał za to nawet żółtej kartki. Nie rozumiałem niektórych decyzji, ale koniec końców, przede wszystkim nie udało nam się zdobyć bramki.

Do końca pozostało nam dziewięć spotkań, więc dwadzieścia siedem punktów. Chcemy zdobyć je wszystkie i wtedy zobaczymy, co to nam da w końcowym rozrachunku.

Już w środę, Manchester City na Etihad podejmie Aston Villę. W pierwszym spotkaniu między tymi drużynami, na Villa Park, Obywatele ulegli The Villans 0-1.