Nottingham Forest może być drugą drużyną w tym sezonie Premier League, która otrzyma karę ujemnych punktów. To pokłosie złamania przez klub tzw. Profit and Sustainability Rules w pierwszym sezonie po awansie do elity. Nottingham znajduje się zaledwie trzy oczka ponad strefą spadkową, więc każda kara może mocno zamieszać w walce o utrzymanie.

Kilka tygodni temu pojawiła się informacja, że Nottingham otrzymało zarzuty, dotyczące złamania regulacji finansowych Premier League. Wszystkie oskarżenia są datowane na sezon 2022/23, w którym ówczesny beniaminek zainwestował ogromną sumę w przebudowę składu. Wzmocnienia ostatecznie pozwoliły utrzymać się w najwyższej klasie rozgrywkowej.

W czwartek oraz piątek odbyły się ostatnie przesłuchania, mające na celu ustalić wymiar kary dla klubu. Wszystko wskazuje na to, że ostateczny werdykt zostanie przedstawiony opinii publicznej już w poniedziałek. Na ten moment nie wiadomo, czego można się spodziewać. Po wyroku Nottingham otrzyma czas do 15 kwietnia na odwołanie się. Jeżeli się na to zdecydują, decyzję odnośnie tej apelacji poznamy dopiero 24 maja, pięć dni po zakończeniu sezonu.

Na decyzję w swojej sprawie czeka również Everton, który został już w tym sezonie ukarany karą punktową. Początkowe 10 ujemnych oczek zostało finalnie zmniejszone do sześciu. Kolejne oskarżenia mogą jednak oznaczać ponowne odjęcie punktów.

Luton Town może wydostać się ze strefy spadkowej. Jak bardzo namiesza kara Nottingham Forest?

Nottingham Forest znajduje się obecnie na 17. miejscu w tabeli Premier League. Przewaga nad strefą spadkową wynosi zaledwie trzy punkty. W sobotę The Tricky Trees zmierzą się w bezpośrednim starciu z głównym rywalem do walki o utrzymanie, Luton Town. Ewentualna porażka, a następnie odjęcie jakichkolwiek punktów może mocno skomplikować ich sytuację.

Pozycja Evertonu również nie jest komfortowa. Cztery punkty przewagi nad strefą spadkową to wciąż niewielki zapas, zwłaszcza, że również ciąży nad nimi widmo potencjalnej kary. Decyzje komisji raczej nie włączą już do walki o utrzymanie Sheffield United czy Burnley, ale pomiędzy pozostałą trójką może być bardzo ciekawie.