Coraz większe kłopoty ma Manchester City. Kolejni piłkarze trafiają na listę kontuzjowanych. Ostatnio informowaliśmy o urazie Jacka Grealisha, który został zmuszony do kolejnej przerwy. Anglik doznał urazu w spotkaniu przeciwko Luton Town. Do niego dołączy kolejny skrzydłowy.

Tym razem dłuższa niż oczekiwano przerwa czekać będzie Jeremy’ego Doku, który przecież zastępował właśnie angielskiego skrzydłowego. Po starciu z Manchesterem United Jeremy Doku zaczął skarżyć się na silny ból. Przed meczem Manchesteru City z FC Kopenhagą Belg nie wyszedł na trening.

Manchester City z wyzwaniem po utracie Doku

Nikt nie wie jeszcze ile potrwa przerwa skrzydłowego od gry, jednak sytuacja, w której postawiony jest Pep Guardiola staje się coraz gorsza. Utrata kolejnego skrzydłowego, tym bardziej tak ważnego w konstrukcji zespołu może wprawić w zakłopotanie nawet najlepszego trenera.

Przypomnijmy, że Manchester City pozostaje w grze na trzech frontach. Guardiola może mieć nadal nadzieję, na obronę potrójnej korony, jednak zadania tego nie ułatwiają ciągłe kontuzje ważnych piłkarzy. Obywatele będą musieli znaleźć nowe i równie solidne ustawienie. Już w ten weekend, bowiem przyjdzie im się zmierzyć z największym rywalem w walce o tytuł – Liverpoolem.