Błędy zdarzają się wszędzie, nawet na najwyższym poziomie. Przekonał się o tym piłkarz Arsenalu – Omar Rekik, który został wypożyczony do szwajcarskiego Servette. Z powodu wyniku błędu przy rejestracji nie może on jednak grać w nowym zespole.

Tunezyjczyk został wypożyczony z Arsenalu do Servette podczas Deadline Day, a w kontrakcie została zawarta opcja wykupu po zakończeniu sezonu. Jednakże jak informuje portal 20 minutes, pojawiły się pewne komplikacje z rejestracją zawodnika do rozgrywek Swiss Super League. Okres rejestracji zawodników kończył się 15 lutego, jednak klub nie dostarczył dokumentów do Szwajcarskiego Związku. Klub złożył odwołanie do komisji, ale prośba klubu została odrzucona. Jedyna możliwość na grę pojawia się więc w Lidze Europy, ponieważ tylko tam udało się zgłosić zawodnika. Następnym przeciwnikiem Servette w europejskich pucharach będzie bułgarski Ludogorets.

Co ciekawe Rekik to nie jedyny piłkarz, który znalazł się w takim położeniu. Los obrońcy wypożyczonego z Arsenalu dzielą również dwa nowe nabytki Severtte – Takuma Nishimura i Bassirou Ndiaye.

Obrońca Arsenalu w przeszłości wypożyczany był do holenderskiej Sparty Rotterdam oraz Wigan Athletic. Nie pograł tam jednak za wiele, ponieważ trapiły go kontuzje.