To news z kategorii „gdzieś już to widzieliśmy”. Wszystko wskazuje na to, że kluby z Londynu ponownie rywalizować będą o niezwykle utalentowanego skrzydłowego. Czy Chelsea ponownie uda się utrzeć nosa sąsiadom z The Emirates? Tym razem niewykluczone, że będzie odrobinę taniej…

Fabrizio Romano potwierdził, że skauci the Blues rozpoczęli obserwację gwiazdy Athleticu Bilbao, Nico Williamsa. Ma być to pokłosie zainteresowania klubu usługami skrzydłowego już podczas minionego okna transferowego. Piłkarza od dłuższego czasu obserwuje również Arsenal, którego przedstawiciele często stacjonują w Hiszpanii.

Skrzydłowy imponuje ponadprzeciętnie rozwiniętymi umiejętnościami technicznymi i ograniem na najwyższym poziomie. Do tej pory w rozgrywkach ligowych w 20 występach zdołał zdobyć trzy bramki i zanotować sześć asyst. Wychowanek Bilbao jest jednym z najbardziej rozchwytywanych piłkarzy młodego pokolenia całej La Ligi. Jego wartość wyceniana jest obecnie na ok. 50 milionów euro.

Williams ma dopiero 21 lat, co biorąc pod uwagę współpracę z jednymi z najlepszych trenerów na świecie, tworzy nieograniczone możliwości rozwoju. Należy zadać jednak pytanie, który ze wspomnianych klubów potrzebuje Hiszpana bardziej?