Podopieczni Pepa Guardioli mimo początkowych problemów opuszczają Londyn z kompletem punktów. Manchester City pokonuje Brentford 3:1

Choć to gospodarze wyszli na prowadzenie jako pierwsi, nie zdołali utrzymać prowadzenia. Trzeba zaznaczyć, że trzy gole to i tak najmniejszy wymiar kary, jaki otrzymali podopieczni Thomasa Franka. Wszystko to zasługa fenomenalnej dyspozycji w bramce Marka Flekkena. Jakby tego było mało to on zanotował asystę przy trafieniu, którego autorem był Neal Maupay.

Wynik jednak nie utrzymał się do przerwy, ponieważ fatalny błąd obrońcy gospodarzy na gola zamienił Foden.

Mimo 12 udanych interwencji bramkarza gospodarze nie byli wstanie dowieźć zwycięstwa do końca, ani nawet zdobyć punktu. Spory udział miał w tym Kevin De Bruyne. Dokładność podań i przegląd pola to aspekty, w których Belg dominował na boisku. Nie można również zapomnieć o postawie Phila Fodena, który w tym meczu skompletował swojego drugiego hat-tricka w Premier League.

Manchester City traci zaledwie dwa oczka do Liverpoolu, mając wciąż jeden zaległy mecz. Dla Pepa Guardioli była to 5. ligowa wygrana z rzędu. Następnym przeciwnikiem Obywateli będzie znajdujący się w strefie spadkowej Everton.