Divock Origi z pewnością nie tak wyobrażał sobie swój powrót do Premier League. Reprezentant Belgii ma duże problemy z wywalczeniem sobie składu w Nottingham Forest. Co za tym idzie, niedługo jego pobyt w Anglii może się przedwcześnie zakończyć.

Wszystko za sprawą informacji przekazanej przez Gianluce Di Marzio, który zdradził, że napastnik Tricky Trees przykuł uwagę Los Angeles FC. Napastnik ma zostać wypożyczony przez Milan do klubu z MLS, który będzie miał opcję wykupu zawodnika po sezonie za około 5 milionów euro.

Jak poinformował natomiast Rob Dorsett ze Sky Sports, Nottingham nie ma zamiaru robić problemów przy tym transferze. Klub z City Ground chętnie skróci wypożyczenie Origiego i zwróci go Milanowi.

Nie powinno to nikogo dziwić. Origi od początku sezonu ma problemy z wywalczeniem sobie regularnej gry, a gdy już znajduje się na boisku, to nie zachwyca formą strzelecką. Belg rozegrał w tym sezonie 177 minut i ani razu nie trafił do siatki. Nie zanotował także żadnej asysty.