Po zremisowanym 2:2 meczu z Szablami szkocki trener nie krył swojego niezadowolenia z drużyny na pomeczowej konferencji. Moyes wypowiedział się również w temacie kontrowersyjnego karnego, który został podyktowany w 13. minucie doliczonego czasu gry.

Najpierw zaczął od skomentowania całego meczu i dyspozycji swojej ekipy:

„Jestem zawiedziony, że nie udało nam się utrzymać prowadzenia w końcówce. Straciliśmy dwa punkty, które były dla nas bardzo ważne. (…) Występ mojej drużyny był bardzo słaby, a może nawet najgorszy. Była to gra pełna rzutów wolnych i dalekich wrzutów w pole karne. Powinniśmy byli sobie z tym poradzić, ale tego nie zrobiliśmy. Mieliśmy szanse podwyższyć prowadzenie na 2:0, a później na 3:1. Jestem zawiedziony występem swojej drużyny bardziej niż czymkolwiek innym.”

Moyes odniósł się również do karnego Sheffield, po którym padł remis:

„Z pewnością nie będę teraz mówił o tym, jak sędziowane było to spotkanie. Sprawiłbym sobie tylko wiele kłopotów.”

Po takiej wypowiedzi na myśl ciśnie się słynne „If I speak, I am in big trouble” Jose Mourinho i oczywiście takimi słowami Szkot sugeruje, że karnego być nie powinno.