Prawdopodobnie nie należy wspominać, jak wielką i uznaną marką jest Manchester United. Klub od zawsze fascynował i przyciągał najznamienitsze sportowe osobistości. Evan Ferguson w ostatnim czasie uwydatnił dawną sympatię do Czerwonych Diabłów i odkrył karty co do potencjalnej przyszłości…

„Jako chłopiec kibicowałem Manchesterowi United. Piłkarze tacy jak Wayne Rooney, Dimitar Berbatov, czy Danny Welbeck byli wielką inspiracją dla początkującego napastnika. Zawsze dobrze wywiązywali się ze swojej roli”. – opowiadał w rozmiwe z Chrisem Suttonem z Daily Mail

„Myślę, że potrafię radzić sobie z plotkami, mam z nimi do czynienia od kiedy skończyłem 14 lat. Z uwagi na media społecznościowe, zawsze gdzieś kątem oka zwraca się na nie uwagę. Wówczas była to właściwie pierwsza sytuacja w moim życiu, kiedy nagle wszyscy dookoła zaczęli o mnie mówić. Było mi dość dziwnie w szkole”. – skwitował Ferguson

Napastnik w ostatnim czasie związał się nową umową z Brighton. Obowiązujący kontrakt ma go potencjalnie zatrzymać w zespole aż do 2029 roku. Irlandczyk jest jednym z najbardziej rozchwytywanych piłkarzy młodego pokolenia w Premier League. W obecnej kampanii w jedenastu ligowych występach zdołał strzelić już pięć bramek. Następna okazja w niedzielę, w starciu przeciwko Sheffield United!