Witamy w kolejnym odcinku never ending story. W rolach głównych klasycznie już podczas tego okienka Kylian Mbappe i nieoczekiwanie… Liverpool! Według informacji opublikowanych przez Mirror, przed The Reds intrygująca perspektywa. 

Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami, sam piłkarz byłby otwarty na występy na Anfield. Stwarza to zawsze jakąś możliwość dywagacji, co do potencjalnych przenosin. Obecna pozycja Francuza jest tak zagmatwana i niezrozumiała, że niemal niemożliwe wydaje się odpowiednie określenie panujących realiów.

Mirror określił, że przy najgorszym możliwym scenariuszu, drużyna z Paryża byłaby skłonna zaakceptować odpowiednio opłaconą propozycję wypożyczenia. To właśnie miałaby być furtka dla drużyny prowadzonej przez Kloppa. Naturalnie, preferowaną destynacją prawdopodobnie i tak zostaje Real Madryt. Furtka z wypożyczeniem jest zakłada jednak dołączenie do rywalizacji innych drużyn.

W przypadku niezdecydowania i niepodjęcia decyzji po wypełnieniu kontraktu napastnik opuści klub za darmo. Z uwagi, że byłby to najgorszy możliwy scenariusz, nieustannie poszukiwane są alternatywne wyjścia. Realne szanse Liverpoolu na ściągnięcie Francuza są raczej niskie, ale warto brać pod uwagę wszystkie możliwości.