Nadchodzące lato będzie niezwykle gorące dla snajpera reprezentacji Stanów Zjednoczonych. Floarin Balogun za sprawą fenomenalnych statystyk w minionej kampanii jest obecnie rozchwytywany. Po zwycięstwie w Lidze Narodów CONCACAF, piłkarz jasno zdefiniował swoją przyszłość…

„Nie mam pojęcia o dyskusjach mających miejsce za kulisami. Nie wiem jeszcze, co się wydarzy. Jestem skupiony na tym, co jest tu i teraz. Cieszę się z wygranej i pragnę świętować ją wraz z drużyną i rodziną. Jedno, czego jestem pewny, to, że nie zamierzam ponownie zostać wypożyczony”. – skwitował napastnik

Balogun szybko zdołał zdobyć sympatię kibiców Stanów Zjednoczonych. W finale przeciwko Kanadzie zdobył drugą, zatwierdzającą wynik spotkania bramkę. Co więcej, w 37 ligowych występach dla Reims strzelił aż 21 bramek, do czego dołożył dwie asysty. Jego przyszłość wciąż jest jednak bardzo niejasna.

W Londynie ciężko o zagwarantowanie miejsca w wyjściowej jedenastce. Jeżeli napastnik zdecyduje się zostać, czeka go zacięta rywalizacja. Zarówno Gabriel Jesus, jak i Eddie Nketiah będą zażarcie bronić wywalczonej na przestrzeni minionej kampanii pozycji w zespole.